Tak Napoleon skwitował wpadkę polskiego pułku gwardii w czasie przeglądu wojsk w Schönbrunn 9 sierpnia 1809 roku. 4. Napoleon Bonaparte / Fot. Domena publiczna. Zostawcie to Polakom! Artyleria ciężka w 1939 przed wybuchem II wojny światowej. 9 Pułk Artylerii Ciężkiej (9 pac) – oddział artylerii ciężkiej Wojska Polskiego w II Rzeczypospolitej . 9 pułk artylerii ciężkiej został sformowany 8 września 1922 z połączenia I dywizjonu 9 pułku artylerii ciężkiej, 30 Syberyjskiego dywizjonu artylerii ciężkiej i Miały one stanowić bazę do tworzenia Wojska Polskiego pod dowództwem wielkiego księcia Konstantego. 13 czerwca 1814 roku pułkowi wyznaczono miejsce koncentracji w Poznaniu [3] . Pułk sformowany w 1815 [1]. 2 pułk piechoty liniowej wraz z 6 ppl tworzył 2 Brygadę l Dywizji Piechoty [4]. W okresie pokojowym składał się ze sztabu i Bitwa pod Somosierrą – trwająca osiem do dziesięciu minut szarża trzeciego szwadronu 1. Pułku Szwoleżerów Gwardii Cesarskiej, przeprowadzona 30 listopada 1808 rano (około godziny 10.30) na przełęcz Somosierra w Hiszpanii na wysokości 1444 metrów n.p.m., przy 200-metrowej różnicy poziomów. Zakończyła się zdobyciem wąwozu żołnierz gwardii (cesarskiej) Napoleona: gwardzista: żołnierz służący w gwardii: mameluk: żołnierz gwardii przybocznej władców egipskich: gwardzistka: kobieta, żołnierz służąca w gwardii: muszkieter: w dawnej Francji żołnierz specjalnych oddziałów gwardii królewskiej Źródła do historii Pułku Polskiego Lekkokonnego Gwardii Napoleona II - opis produktu: Źródła do historii pułku polskiego lekkokonnego Gwardii Napoleona I to prawie 1200 stronic stanowiących prawdziwą skarbnicę wiedzy na temat jednej z najsłynniejszych formacji w dziejach wojska polskiego. Z dzieła Rembowskiego pełnymi garściami EPmlN. Żołnierz polskiego pułku gwardii napoleońskiej krzyżówka krzyżówka, szarada, hasło do krzyżówki, odpowiedzi, Źródła danych Serwis wykorzystuje bazę danych plWordNet na licencji Algorytm generowania krzyżówek na licencji MIT. Warunki użycia Dane zamieszczone są bez jakiejkolwiek gwarancji co do ich dokładności, poprawności, aktualności, zupełności czy też przydatności w jakimkolwiek celu. Studia do dziejów dawnego uzbrojenia i ubioru wojskowego, cz. XIII, red. Z. Żygulski (jun.), M. Dziewulski, Kraków 2011Maciej TrąbskiThis PaperA short summary of this paper1 Full PDF related to this paper 210 lat temu, 15 czerwca 1808 r., u bram Saragossy stanęły wojska francuskie. Rozpoczynała się jedna z najbardziej legendarnych bitew epoki napoleońskiej. W pierwszym i drugim oblężeniu tego miasta walczyli Polacy. Ich udział w wojnie w Hiszpanii wciąż wywołuje wiele dyskusji. Epoka napoleońska wywarła wielki wpływ na polską kulturę. Przez ostatnie dwieście lat epopeja Legionów, wojsk Księstwa Warszawskiego i legenda ich dowódców stanowiły inspirację dla pisarzy, malarzy i historyków. Szczególnym przykładem są wydarzenia z odległej Hiszpanii, która w latach 1808–1809 stała się głównym polem bitwy pomiędzy dążącym do europejskiej hegemonii Napoleonem a jego przeciwnikami. „Jako oficer wojsk francuskich uczestniczyłem w oblężeniu Saragossy. W kilka dni po zdobyciu miasta, zapuściwszy się w dość odległą dzielnicę, zwróciłem uwagę na niewielki ładnie zbudowany domek, którego, jak mi się zrazu zdawało, Francuzi nie zdążyli jeszcze splądrować” – słowa, którymi rozpoczyna się słynna powieść Jana Potockiego „Rękopis znaleziony w Saragossie”, odnoszą się do dwóch oblężeń stolicy Aragonii, w których wzięli udział Polacy. Ostatnie zdanie dotyczące grabieży i niszczenia tego miasta jest świadectwem ogromnej brutalności, jakimi obie strony wykazały się podczas walk o Saragossę. W 1807 r. częściowo spełniły się polskie sny o niepodległości. Powstanie Księstwa Warszawskiego było świadectwem klęski niektórych wrogów Napoleona. Wciąż jednak jego najpotężniejszym adwersarzem pozostawała Wielka Brytania. Połączone floty Hiszpanii i Wielkiej Brytanii dzięki zwycięstwu pod Trafalgarem pokrzyżowały plany inwazji Francji na Wyspy Brytyjskie. Napoleon potrzebował więc sojuszu wymierzonego w Wielką Brytanię. Kartą przetargową w kontaktach z Hiszpanią była sprzymierzona z Brytyjczykami Portugalia. W zamian za obietnicę otrzymania części terytoriów i kolonii portugalskich Hiszpania wsparła atak Francji. Już pod koniec listopada 1807 r. wojska francuskie dotarły do Lizbony. Jednocześnie Napoleon wzmacniał swoje wpływy wojskowe w Hiszpanii, obsadzając kluczowe twierdze i miasta. W marcu 1808 r. wojska hiszpańskie zajęły Madryt. 5 maja cesarz zmusił Karola IV i jego syna Ferdynanda do zrzeczenia się wszelkich praw do tronu Hiszpanii. Już trzy dni wcześniej obsadzony przez zwolenników Francji parlament zatwierdził brata cesarza Józefa Napoleona jako nowego władcę Królestwa Hiszpanii. W odpowiedzi na narzucenie przez faktycznych okupantów nowego władcy Hiszpanie stanęli do walki. 2 maja w Madrycie wybuchło krótkie, brutalnie stłumione powstanie Dos de Mayo. Brutalność wojsk francuskich upamiętnił na swoich obrazach Francisco Goya, jednak już wcześniej legenda wydarzeń Dos de Mayo odbiła się szerokim echem we wszystkich zakątkach Hiszpanii, stanowiąc podstawę do rozwoju antyfrancuskiego ruchu partyzanckiego. Tym samym Hiszpania stała się kolejnym frontem wojen napoleońskich. Do stłumienia ruchu niepodległościowego Napoleon potrzebował sojuszników, wojsk Księstwa Warszawskiego. Te jednak wiosną 1808 r. były nieprzygotowane do konfliktu. Napoleon miał jednak u swojego boku elitarną szlachecką jednostkę złożoną z Polaków. W 1. Pułku Szwoleżerów-Lansjerów Gwardii Cesarskiej służyli młodzi polscy arystokraci; Tomasz Łubieński, Wincenty Krasiński i Jan Kozietulski. Mimo służby na żołdzie Francji pułk wyróżniał się mundurami wzorowanymi na noszonych przez Kawalerię Narodową przed 1794 r. Najważniejszą polską formacją w Hiszpanii miała być jednak Legia Nadwiślańska dowodzona przez płk. Józefa Chłopickiego. Powstała w marcu 1808 r. na bazie Legii Polsko-Włoskiej. Większość z pięciu tysięcy trzech pułków Legii stanowili żołnierze pochodzenia chłopskiego lub drobnoszlacheckiego. Legia wkroczyła do Hiszpanii w trzech etapach w połowie czerwca 1808 r. i natychmiast skierowała się na Saragossę. Po drodze polscy lansjerzy walczyli z oddziałami aragońskimi stawiającymi zacięty, lecz krótkotrwały opór. Niemal natychmiast po wkroczeniu do Hiszpanii Polacy zetknęli się z brutalnymi realiami wojny partyzanckiej, w której bez pardonu mordowano pojmanych żołnierzy oraz wspierających ich cywilów. Wspomnienia polskich żołnierzy pełne są opisów egzekucji i porzuconych na szlakach okaleczonych ciał. „Nie masz pastwienia się i tortur, których by się na jeńcach francuskich nie dopuścili, nie masz swawoli i rozpusty, której by żołnierz francuski w Hiszpanii nie dopełnił” – pisał jeden z polskich poruczników. Sumienia polskich żołnierzy i oficerów oraz ich ukryte sympatie wobec Hiszpanów walczących o własną suwerenność sprawiały, że wielokrotnie odmawiali wykonywania rozkazów szczególnie niezgodnych z polskim etosem wojskowym. Zarazem od pierwszych dni wojny uchodzili za żołnierzy wyjątkowo odważnych i wzbudzających strach wojsk powstańczych. W poszczególnych miastach i regionach Hiszpanii powstawały samodzielne władze wojskowo-cywilne nazywane „juntas”. Asturia po wygnaniu francuskiego gubernatora wypowiedziała wojnę Napoleonowi. Nieco później Kadyks ogłosił się republiką i uchwalił własną konstytucję. Na czele wojsk mających bronić Saragossy stanął pochodzący ze starej aragońskiej rodziny arystokratycznej gen. José de Palafox y Melzi. Saragossa była dla niego wymarzonym miejscem do obrony. Była miastem typowym dla Hiszpanii; pełnym wąskich uliczek oraz łatwych do ufortyfikowania klasztorów. Hiszpanie wykorzystali opóźnianie marszu wojsk francuskich przez partyzantów do wzniesienia bastionów wzmacniających zaniedbane mury miejskie. Francuzi stanąwszy pod Saragossą, wysłali do obrońców poselstwo proponujące honorową kapitulację. Odpowiedź dowódcy przeszła do historii: „Walka na noże”. Mimo to dowodzący armią cesarską gen. Charles Lefebvre-Desnouettes próbował zdobyć miasto z marszu. Zadanie pierwszego szturmu przypadło polskim lansjerom. Wraz z piechotą wdarli się do miasta i doszli aż do położonego w jego śródmieściu Plaza de Toros. Zagrożeni odcięciem w wąskich uliczkach i ostrzeliwani z dachów wycofali się. Francuscy dowódcy zdecydowali się więc na rozpoczęcie oblężenia. Ich siły były jednak za słabe, aby całkowicie odciąć miasto i zapobiec przedostawaniu się posiłków organizowanych przez Palafoxa. Planowano również rajdy na okoliczne miasteczka mogące stanowić wsparcie dla obrońców Saragossy. Do niedalekiej Epili skierowano oddziały Chłopickiego. Mimo znaczącej przewagi Hiszpanów płk Chłopicki zdecydował się na atak na przygotowane do bitwy oddziały regularnej armii hiszpańskiej. Bitwę rozstrzygnął błyskawiczny atak polskiej piechoty wspieranej przez kawalerię. Hiszpanie stracili ok. sześciuset żołnierzy. Mimo tych zwycięstw do miasta wciąż przedzierały się oddziały hiszpańskie, często wyposażone w artylerię. W odpowiedzi Francuzi prowadzili zmasowany ostrzał miasta, szczególnie najważniejszych bram, z których wychodziły „wycieczki” obrońców. Bohaterstwo żołnierzy i zwykłych mieszkańców Saragossy pokazuje zachowanie 22-letniej Marii Agustiny d’Aragón. Dziewczyna przynosiła żywność obrońcom jednej z bram. Gdy dotarła na miejsce, zastała szaniec zasłany ciałami obrońców. W dłoni jednego z artylerzystów wciąż płonął lont. Odpaliła nim działo, a wystrzał zdziesiątkował nacierającą kolumnę Francuzów. Tego dnia Francuzi tylko na jednym odcinku oblężenia stracili dwustu żołnierzy. Jednym z niewielu sukcesów wojsk cesarskich było zdobycie przez żołnierzy Chłopickiego klasztoru św. Józefa położonego poza murami miasta. Przełomem w bitwie miały być prowadzone prace saperskie, których celem było zniszczenie najsłabszych części murów i przeprowadzenie generalnego szturmu. Pod koniec lipca, gdy prace były na ukończeniu, oblegający miasto wysłali kolejne poselstwo. Odpowiedź Palafoxa była jednoznaczna: „Będziemy się bronić przy pomocy strzelb, lanc, pistoletów i kamieni”. 4 sierpnia ostrzał artyleryjski dokonał czterech wyłomów w murach. Na wąskich uliczkach i placach rozpoczęły się walki o każdy zaułek. Do wnętrza wdarły się oddziały Chłopickiego. Sam pułkownik został ranny w nogę i osłaniany przez swoich piechurów wycofał się z miasta. Najważniejsze budynki, głównie zabudowania klasztorne, wielokrotnie przechodziły z rąk do rąk. 2 Pułk Legii Nadwiślańskiej zajął żeński klasztor Santa Engrácia. Wiele z kobiet popełniło samobójstwo. Wydarzenia te znalazły swoje odbicie na kartach „Popiołów” Stefana Żeromskiego: „Z rozwartych jam w rozpękłych ścianach wypadały coraz to nowe szeregi wystrojonych świątecznie; rzucały się na napastników ze ślepym męstwem. Zamordowano ich bagnetem i zepchnięto do wspólnego z tamtymi grobu. Piechota polska wtargnęła w wyłomy klasztoru. Depcąc ranionych i konających, biegnąc po gzymsach obok piwnic pełnych konania, zbroczeni krwią, w poszarpanych ubraniach, z lufami lepkimi i ociekającymi, chyżo wypadli wreszcie na pierwszy plac. Engrácia! Nareszcie włamali się do tego wściekłego miasta!” – czytamy w rozdziale „Siempre heroica”. Tego dnia straty po obu stronach wyniosły tysiące zabitych i rannych. Wojska cesarskie zajęły ok. trzech czwartych miasta. Siły obu stron były na wyczerpaniu. Mimo wszystko Hiszpanie nie stali na straconych pozycjach. Do miasta zbliżały się posiłki prowadzone przez Palafoxa, który opuścił miasto przed szturmem. 9 sierpnia jego atakowany przez Polaków konwój złożony z czterech tysięcy żołnierzy i kilkuset wozów z zaopatrzeniem wszedł do kontrolowanej przez obrońców części miasta, wzmacniając morale obrońców. Do Francuzów dotarły wieści o klęsce ich wojsk pod Bailén w Andaluzji i cofaniu się wojsk Joachima Murata na północ. 13 sierpnia oblężenie zwinięto. Jego ostatnim akordem było wysadzenie klasztorów i murów obronnych przez saperów z Legii Nadwiślańskiej. W trakcie bitwy i odwrotu na północ Legia straciła ok. tysiąca żołnierzy. Straty francuskie były blisko czterokrotnie większe. Napoleon planował już nową kampanię, która miała złamać opór Hiszpanów. Jej najbardziej legendarnym epizodem stała się szarża pod Somosierrą. Kolejny dramat Saragossy rozpoczął się w grudniu 1808 r. Ponownie na czele obrony stanął gen. Palafox. Tym razem jego siły były większe i lepiej przygotowane. Groźniejszy był jednak przeciwnik, czyli wojska francuskie i Księstwa Warszawskiego. Ponownie o losach bitwy miały zadecydować walki uliczne. W ciągu dwóch miesięcy walk zginęło i zostało rannych ok. 34 tys. cywilów i 15 tys. żołnierzy hiszpańskich. Populacja miasta spadła z ponad 55 do 15 tys. mieszkańców. Do niewoli wzięto 12 tys. wycieńczonych obrońców. Straty polskie i francuskie wyniosły ok. 10 tys. żołnierzy. „Złowroga masa trumien zapełniała przedsionek kościelny i boczne nawy, posadzki głównej nawy nie było widać pod czarnymi postaciami pochylonymi w modlitwie, których łkanie mieszało się z monotonnymi modlitwami księży. Spostrzegłem tam, klęczących niedaleko wielkiego ołtarza kilku żołnierzy francuskich. Dym kadzideł i niezliczona ilość świec podnosił się z wolna pod sklepienie podziurawione naszymi kulami” – pisał jeden z polskich oficerów. Polskie oddziały spędziły w Hiszpanii kolejne kilkanaście miesięcy. Napoleon wycofał je dopiero w ramach przygotowań do wojny z Rosją w 1810 r. Część pozostała tam na zawsze i ożeniła się Hiszpankami, rezygnując z kariery w wojsku Napoleona. Być może na ich decyzje wpływały pytania zadawane przez Hiszpanów. Stryj hiszpańskiej żony jednego z osiedlonych w Hiszpanii oficerów, ksiądz z Saragossy, zapytał, dlaczego ten walczył przeciw katolickim Hiszpanom w interesie Napoleona. „Trudna była odpowiedź na wyrazy prawdy wyrzeczone przez starca, westchnąłem głęboko, a westchnienie moje może i on zrozumiał” – wspominał polski oficer. Gorycz hiszpańskiego etapu epopei napoleońskiej znalazła swoje odbicie na kartach wspomnień i w cytowanych już „Popiołach”. Rozważania te na zawsze wpłynęły na toczące się do dziś dyskusje o trwaniu Polaków u boku Napoleona. W listopadzie 2013 r. na murach dziedzińca bazyliki Engrácia odsłonięto tablicę ku czci polskich uczestników walk. Obecny na uroczystości kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Stanisław Ciechanowski stwierdził, że „nigdy w historii Polacy nie odczuwali takiego dyskomfortu moralnego, jak tutaj w Hiszpanii”. Dodał, iż walki w Saragossie stały się „przedmiotem narodowej skruchy” i „Polacy już nigdy więcej nie uczestniczyli w niesprawiedliwych wojnach”. Prezes Stowarzyszenia Oblężeń Saragossy Gonzalo Aguado Aguaron, który był inicjatorem umieszczenia tablicy, powiedział wówczas że uczestnictwo Polaków w walkach „wywołało w nich poczucie frustracji i po ich powrocie do ojczyzny wiele pisano na temat przykładu, jaki Saragossa dała w walce o wolność”. Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty na grobie gen. Palafoxa w krypcie bazyliki del Pilar. Cytaty z pamiętników polskich żołnierzy za opracowaniem „Saragossa 1809” wydanym w serii „Zwycięskie bitwy Polaków”. Oblężenie Saragossy według J. Suchodolskiego. Źródło: Wikimedia Commons 210 lat temu, 15 czerwca 1808 r., u bram Saragossy stanęły wojska francuskie. Rozpoczynała się jedna z najbardziej legendarnych bitew epoki napoleońskiej. W pierwszym i drugim oblężeniu tego miasta walczyli Polacy. Ich udział w wojnie w Hiszpanii wciąż wywołuje wiele napoleońska wywarła wielki wpływ na polską kulturę. Przez ostatnie dwieście lat epopeja Legionów, wojsk Księstwa Warszawskiego i legenda ich dowódców stanowiły inspirację dla pisarzy, malarzy i historyków. Szczególnym przykładem są wydarzenia z odległej Hiszpanii, która w latach 1808–1809 stała się głównym polem bitwy pomiędzy dążącym do europejskiej hegemonii Napoleonem a jego przeciwnikami. „Jako oficer wojsk francuskich uczestniczyłem w oblężeniu Saragossy. W kilka dni po zdobyciu miasta, zapuściwszy się w dość odległą dzielnicę, zwróciłem uwagę na niewielki ładnie zbudowany domek, którego, jak mi się zrazu zdawało, Francuzi nie zdążyli jeszcze splądrować” – słowa, którymi rozpoczyna się słynna powieść Jana Potockiego „Rękopis znaleziony w Saragossie”, odnoszą się do dwóch oblężeń stolicy Aragonii, w których wzięli udział Polacy. Ostatnie zdanie dotyczące grabieży i niszczenia tego miasta jest świadectwem ogromnej brutalności, jakimi obie strony wykazały się podczas walk o Saragossę. W 1807 r. częściowo spełniły się polskie sny o niepodległości. Powstanie Księstwa Warszawskiego było świadectwem klęski niektórych wrogów Napoleona. Wciąż jednak jego najpotężniejszym adwersarzem pozostawała Wielka Brytania. Połączone floty Hiszpanii i Wielkiej Brytanii dzięki zwycięstwu pod Trafalgarem pokrzyżowały plany inwazji Francji na Wyspy Brytyjskie. Napoleon potrzebował więc sojuszu wymierzonego w Wielką Brytanię. Kartą przetargową w kontaktach z Hiszpanią była sprzymierzona z Brytyjczykami Portugalia. W zamian za obietnicę otrzymania części terytoriów i kolonii portugalskich Hiszpania wsparła atak Francji. Już pod koniec listopada 1807 r. wojska francuskie dotarły do Lizbony. Jednocześnie Napoleon wzmacniał swoje wpływy wojskowe w Hiszpanii, obsadzając kluczowe twierdze i miasta. W marcu 1808 r. wojska hiszpańskie zajęły Madryt. 5 maja cesarz zmusił Karola IV i jego syna Ferdynanda do zrzeczenia się wszelkich praw do tronu Hiszpanii. Już trzy dni wcześniej obsadzony przez zwolenników Francji parlament zatwierdził brata cesarza Józefa Napoleona jako nowego władcę Królestwa Hiszpanii. W odpowiedzi na narzucenie przez faktycznych okupantów nowego władcy Hiszpanie stanęli do walki. 2 maja w Madrycie wybuchło krótkie, brutalnie stłumione powstanie Dos de Mayo. Brutalność wojsk francuskich upamiętnił na swoich obrazach Francisco Goya, jednak już wcześniej legenda wydarzeń Dos de Mayo odbiła się szerokim echem we wszystkich zakątkach Hiszpanii, stanowiąc podstawę do rozwoju antyfrancuskiego ruchu partyzanckiego. Tym samym Hiszpania stała się kolejnym frontem wojen napoleońskich. Do stłumienia ruchu niepodległościowego Napoleon potrzebował sojuszników, wojsk Księstwa Warszawskiego. Te jednak wiosną 1808 r. były nieprzygotowane do konfliktu. Napoleon miał jednak u swojego boku elitarną szlachecką jednostkę złożoną z Polaków. W 1. Pułku Szwoleżerów-Lansjerów Gwardii Cesarskiej służyli młodzi polscy arystokraci; Tomasz Łubieński, Wincenty Krasiński i Jan Kozietulski. Mimo służby na żołdzie Francji pułk wyróżniał się mundurami wzorowanymi na noszonych przez Kawalerię Narodową przed 1794 r. Najważniejszą polską formacją w Hiszpanii miała być jednak Legia Nadwiślańska dowodzona przez płk. Józefa Chłopickiego. Powstała w marcu 1808 r. na bazie Legii Polsko-Włoskiej. Większość z pięciu tysięcy trzech pułków Legii stanowili żołnierze pochodzenia chłopskiego lub drobnoszlacheckiego. Legia wkroczyła do Hiszpanii w trzech etapach w połowie czerwca 1808 r. i natychmiast skierowała się na Saragossę. Po drodze polscy lansjerzy walczyli z oddziałami aragońskimi stawiającymi zacięty, lecz krótkotrwały opór. Niemal natychmiast po wkroczeniu do Hiszpanii Polacy zetknęli się z brutalnymi realiami wojny partyzanckiej, w której bez pardonu mordowano pojmanych żołnierzy oraz wspierających ich cywilów. Wspomnienia polskich żołnierzy pełne są opisów egzekucji i porzuconych na szlakach okaleczonych ciał. „Nie masz pastwienia się i tortur, których by się na jeńcach francuskich nie dopuścili, nie masz swawoli i rozpusty, której by żołnierz francuski w Hiszpanii nie dopełnił” – pisał jeden z polskich poruczników. Sumienia polskich żołnierzy i oficerów oraz ich ukryte sympatie wobec Hiszpanów walczących o własną suwerenność sprawiały, że wielokrotnie odmawiali wykonywania rozkazów szczególnie niezgodnych z polskim etosem wojskowym. Zarazem od pierwszych dni wojny uchodzili za żołnierzy wyjątkowo odważnych i wzbudzających strach wojsk powstańczych. W poszczególnych miastach i regionach Hiszpanii powstawały samodzielne władze wojskowo-cywilne nazywane „juntas”. Asturia po wygnaniu francuskiego gubernatora wypowiedziała wojnę Napoleonowi. Nieco później Kadyks ogłosił się republiką i uchwalił własną konstytucję. Na czele wojsk mających bronić Saragossy stanął pochodzący ze starej aragońskiej rodziny arystokratycznej gen. José de Palafox y Melzi. Saragossa była dla niego wymarzonym miejscem do obrony. Była miastem typowym dla Hiszpanii; pełnym wąskich uliczek oraz łatwych do ufortyfikowania klasztorów. Hiszpanie wykorzystali opóźnianie marszu wojsk francuskich przez partyzantów do wzniesienia bastionów wzmacniających zaniedbane mury miejskie. Francuzi, stanąwszy pod Saragossą, wysłali do obrońców poselstwo proponujące honorową kapitulację. Odpowiedź dowódcy przeszła do historii: „Walka na noże”. Mimo to dowodzący armią cesarską gen. Charles Lefebvre-Desnouettes próbował zdobyć miasto z marszu. Zadanie pierwszego szturmu przypadło polskim lansjerom. Wraz z piechotą wdarli się do miasta i doszli aż do położonego w jego śródmieściu Plaza de Toros. Zagrożeni odcięciem w wąskich uliczkach i ostrzeliwani z dachów wycofali się. Francuscy dowódcy zdecydowali się więc na rozpoczęcie oblężenia. Ich siły były jednak za słabe, aby całkowicie odciąć miasto i zapobiec przedostawaniu się posiłków organizowanych przez Palafoxa. Planowano również rajdy na okoliczne miasteczka mogące stanowić wsparcie dla obrońców Saragossy. Do niedalekiej Epili skierowano oddziały Chłopickiego. Mimo znaczącej przewagi Hiszpanów płk Chłopicki zdecydował się na atak na przygotowane do bitwy oddziały regularnej armii hiszpańskiej. Bitwę rozstrzygnął błyskawiczny atak polskiej piechoty wspieranej przez kawalerię. Hiszpanie stracili ok. sześciuset żołnierzy. Mimo tych zwycięstw do miasta wciąż przedzierały się oddziały hiszpańskie, często wyposażone w artylerię. W odpowiedzi Francuzi prowadzili zmasowany ostrzał miasta, szczególnie najważniejszych bram, z których wychodziły „wycieczki” obrońców. Bohaterstwo żołnierzy i zwykłych mieszkańców Saragossy pokazuje zachowanie 22-letniej Marii Agustiny d’Aragón. Dziewczyna przynosiła żywność obrońcom jednej z bram. Gdy dotarła na miejsce, zastała szaniec zasłany ciałami obrońców. W dłoni jednego z artylerzystów wciąż płonął lont. Odpaliła nim działo, a wystrzał zdziesiątkował nacierającą kolumnę Francuzów. Tego dnia Francuzi tylko na jednym odcinku oblężenia stracili dwustu żołnierzy. Jednym z niewielu sukcesów wojsk cesarskich było zdobycie przez żołnierzy Chłopickiego klasztoru św. Józefa położonego poza murami miasta. Przełomem w bitwie miały być prowadzone prace saperskie, których celem było zniszczenie najsłabszych części murów i przeprowadzenie generalnego szturmu. Pod koniec lipca, gdy prace były na ukończeniu, oblegający miasto wysłali kolejne poselstwo. Odpowiedź Palafoxa była jednoznaczna: „Będziemy się bronić przy pomocy strzelb, lanc, pistoletów i kamieni”. 4 sierpnia ostrzał artyleryjski dokonał czterech wyłomów w murach. Na wąskich uliczkach i placach rozpoczęły się walki o każdy zaułek. Do wnętrza wdarły się oddziały Chłopickiego. Sam pułkownik został ranny w nogę i osłaniany przez swoich piechurów wycofał się z miasta. Najważniejsze budynki, głównie zabudowania klasztorne, wielokrotnie przechodziły z rąk do rąk. 2 Pułk Legii Nadwiślańskiej zajął żeński klasztor Santa Engrácia. Wiele z kobiet popełniło samobójstwo. Wydarzenia te znalazły swoje odbicie na kartach „Popiołów” Stefana Żeromskiego: „Z rozwartych jam w rozpękłych ścianach wypadały coraz to nowe szeregi wystrojonych świątecznie; rzucały się na napastników ze ślepym męstwem. Zamordowano ich bagnetem i zepchnięto do wspólnego z tamtymi grobu. Piechota polska wtargnęła w wyłomy klasztoru. Depcąc ranionych i konających, biegnąc po gzymsach obok piwnic pełnych konania, zbroczeni krwią, w poszarpanych ubraniach, z lufami lepkimi i ociekającymi, chyżo wypadli wreszcie na pierwszy plac. Engrácia! Nareszcie włamali się do tego wściekłego miasta!” – czytamy w rozdziale „Siempre heroica”. Tego dnia straty po obu stronach wyniosły tysiące zabitych i rannych. Wojska cesarskie zajęły ok. trzech czwartych miasta. Siły obu stron były na wyczerpaniu. Mimo wszystko Hiszpanie nie stali na straconych pozycjach. Do miasta zbliżały się posiłki prowadzone przez Palafoxa, który opuścił miasto przed szturmem. 9 sierpnia jego atakowany przez Polaków konwój złożony z czterech tysięcy żołnierzy i kilkuset wozów z zaopatrzeniem wszedł do kontrolowanej przez obrońców części miasta, wzmacniając morale obrońców. Do Francuzów dotarły wieści o klęsce ich wojsk pod Bailén w Andaluzji i cofaniu się wojsk Joachima Murata na północ. 13 sierpnia oblężenie zwinięto. Jego ostatnim akordem było wysadzenie klasztorów i murów obronnych przez saperów z Legii Nadwiślańskiej. W trakcie bitwy i odwrotu na północ Legia straciła ok. tysiąca żołnierzy. Straty francuskie były blisko czterokrotnie większe. Napoleon planował już nową kampanię, która miała złamać opór Hiszpanów. Jej najbardziej legendarnym epizodem stała się szarża pod Somosierrą. Kolejny dramat Saragossy rozpoczął się w grudniu 1808 r. Ponownie na czele obrony stanął gen. Palafox. Tym razem jego siły były większe i lepiej przygotowane. Groźniejszy był jednak przeciwnik, czyli wojska francuskie i Księstwa Warszawskiego. Ponownie o losach bitwy miały zadecydować walki uliczne. W ciągu dwóch miesięcy walk zginęło i zostało rannych ok. 34 tys. cywilów i 15 tys. żołnierzy hiszpańskich. Populacja miasta spadła z ponad 55 do 15 tys. mieszkańców. Do niewoli wzięto 12 tys. wycieńczonych obrońców. Straty polskie i francuskie wyniosły ok. 10 tys. żołnierzy. „Złowroga masa trumien zapełniała przedsionek kościelny i boczne nawy, posadzki głównej nawy nie było widać pod czarnymi postaciami pochylonymi w modlitwie, których łkanie mieszało się z monotonnymi modlitwami księży. Spostrzegłem tam, klęczących niedaleko wielkiego ołtarza kilku żołnierzy francuskich. Dym kadzideł i niezliczona ilość świec podnosił się z wolna pod sklepienie podziurawione naszymi kulami” – pisał jeden z polskich oficerów. Polskie oddziały spędziły w Hiszpanii kolejne kilkanaście miesięcy. Napoleon wycofał je dopiero w ramach przygotowań do wojny z Rosją w 1810 r. Część pozostała tam na zawsze i ożeniła się Hiszpankami, rezygnując z kariery w wojsku Napoleona. Być może na ich decyzje wpływały pytania zadawane przez Hiszpanów. Stryj hiszpańskiej żony jednego z osiedlonych w Hiszpanii oficerów, ksiądz z Saragossy, zapytał, dlaczego ten walczył przeciw katolickim Hiszpanom w interesie Napoleona. „Trudna była odpowiedź na wyrazy prawdy wyrzeczone przez starca, westchnąłem głęboko, a westchnienie moje może i on zrozumiał” – wspominał polski oficer. Gorycz hiszpańskiego etapu epopei napoleońskiej znalazła swoje odbicie na kartach wspomnień i w cytowanych już „Popiołach”. Rozważania te na zawsze wpłynęły na toczące się do dziś dyskusje o trwaniu Polaków u boku Napoleona. W listopadzie 2013 r. na murach dziedzińca bazyliki Engrácia odsłonięto tablicę ku czci polskich uczestników walk. Obecny na uroczystości kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Stanisław Ciechanowski stwierdził, że „nigdy w historii Polacy nie odczuwali takiego dyskomfortu moralnego, jak tutaj w Hiszpanii”. Dodał, iż walki w Saragossie stały się „przedmiotem narodowej skruchy” i „Polacy już nigdy więcej nie uczestniczyli w niesprawiedliwych wojnach”. Prezes Stowarzyszenia Oblężeń Saragossy Gonzalo Aguado Aguaron, który był inicjatorem umieszczenia tablicy, powiedział wówczas że uczestnictwo Polaków w walkach „wywołało w nich poczucie frustracji i po ich powrocie do ojczyzny wiele pisano na temat przykładu, jaki Saragossa dała w walce o wolność”. Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty na grobie gen. Palafoxa w krypcie bazyliki del Pilar. Cytaty z pamiętników polskich żołnierzy za opracowaniem „Saragossa 1809” wydanym w serii „Zwycięskie bitwy Polaków” Michał Szukała (PAP) szuk / skp/ KALISZ Tablica pamiątkowa 8. pułku piechoty Księstwa Warszawskiego na budynku tzw. „Koszar Godebskiego” przy ul. Babinej 12. Na piaskowcowej tablicy cyfra „VIII” w wieńcu dębowo-laurowym oraz napis: Za czasów Księstwa Warszawskiego / w gmachu tym mieściły się koszary / Wojska Polskiego / 8-go pułku piechoty Legii Nadwiślańskiej / którego komendantem był w 1807 roku / poeta / Cyprian Godebski / poległy w bitwie pod Raszynem Tablicę ufundowano w 1921 r. Zawisła na ścianie budynku koszarowego, co do którego nie ma pewności, w jakim okresie powstał (prawdopodobnie około lat 30-tych XIX w.). Błędna jest zamieszczona na niej informacja na temat przynależności 8. pp do Legii Nadwiślańskiej. Pułk ten w rzeczywistości powstał z połączenia oddziałów formowanego w Piotrkowie przez płk Kacpra Miaskowskiego 7. pp i 8. pp formowanego w Częstochowie przez ppłk Kazimierza Więckowskiego. W 1807 r. po reorganizacji dokonanej przez gen. Zajączka funkcjonował jako 4. pp II Legii (kaliskiej) pod dowództwem płk Cypriana Godebskiego, aby jeszcze tego samego roku przy kolejnej reorganizacji odzyskać swój dawny numer, pod którym funkcjonował aż do końca Księstwa Warszawskiego. Pułk uczestniczył w walkach nad Omulwią w 1807 r., w kampanii 1809 r. (gdzie wyróżnił się w bitwie pod Raszynem), a następnie w wojnie 1812 i 1813 r. Cyprian Godebski (1765-1809) Wszechstronnie uzdolniony literacko, w młodości kształcił się na prawnika. Wziął udział w przygotowaniach do insurekcji 1794 r. a następnie konspiracji wołyńskiej w ramach Centralizacji Lwowskiej. Zagrożony aresztowaniem, zdołał uciec do Włoch, gdzie zgłosił się do Legionów. Pomimo braku przygotowania i doświadczenia wojskowego został przyjęty jako oficer nadliczbowy. Zaangażował się w działalność oświatową wśród legionistów, redagował „Dekadę Legionową”. Pod Magnano został ciężko ranny w obronie sztandaru, za co został awansowany na por. W oblężonej Mantui przebywał w szpitalu, a po jej kapitulacji wyruszył o kulach do Lyonu. Swoje przeżycia opisał w poemacie „Grenadier-filozof”. W Legii Naddunajskiej awansowany do stopnia kpt., uczestniczył w walkach nad Renem. W 1801 r. wrócił do kraju, gdzie zajął się wydawaniem „Zabaw przyjemnych i pożytecznych”. Mając problemy finansowe najął się jako guwerner. Na wieść o zajęciu Poznania przez Francuzów, pomimo dawnych urazów stanął u boku gen. Dąbrowskiego, włączając się do organizacji wojska polskiego. Zajął się tłumaczeniem na język polski francuskich regulaminów, oraz kierował wydziałem etatowym w Dyrekcji Wojny ks. Poniatowskiego. Skierowany do korpusu obserwacyjnego gen. Zajączka, wyróżnił się w walkach nad Omulwią na czele pułku kaliskiego 4. pp (późniejszy 8. pp). Zajączek wnioskował do Napoleona o awans generalski dla Godebskiego, ale sprzeciwił się temu ks. Józef. Po pokoju w Tylży został komendantem wojskowym Kalisza. Ceniony przez gen. Zajączka, który oceniał Godebskiego jako „bardzo wykształconego i godnego polecenia oficera, mającego pełne kwalifikacje wojskowe: inteligencję, dzielność, zdolność a nade wszystko patriotyzm i oddanie sprawie publicznej, w takiej mierze jak niewielu”. Podczas bitwy pod Raszynem, został ciężko ranny prowadząc kontratak batalionu 8. Pp. Zmarł w drodze do Warszawy, zyskując sławę bohaterskiego żołnierza-poety. Obelisk-kolumna ku czci zmarłych żołnierzy napoleońskich na dziedzińcu dawnego klasztoru bernardynów (obecnie jezuitów), przy kościele Nawiedzenia czworobocznej podstawie kolumna z bezstylowym kapitelem (dawniej być może jońskim), na którym czworoboczny, profilowany pseudo-architraw. Całość zwieńczona metalowym krucyfiksem. W lazarecie mieszczącym się dawniej w klasztorze bernardyńskim, przebywali w 1812 i 1813 r. ranni i chorzy żołnierze z różnych krajów. Wielu z nich zmarło, a kolumna została, według lokalnej tradycji, ustawiona w 1813 r. na ich masowym grobie. Lazaret w klasztorze został zlikwidowany wkrótce po zajęciu miasta przez Rosjan. Zmarłych z wycieńczenia, chorób i odmrożeń chowano na dziedzińcu klasztoru i w okolicy. Ich liczba jest bliżej nieznana - prawdopodobnie sięgała od 300 do 1000 lub 1200 (1300), głównie Francuzów i Niemców (Bawarczyków i Sasów). Być może zostali tam także pochowani żołnierze polegli w walkach o Kalisz w lutym 1813 r. Bitwa pod Kaliszem rozegrała się 13 lutego 1813 r. pomiędzy rosyjskim korpusem Witzengerode a oddziałami saskimi i francuskimi VII „saskiego” korpusu Wielkiej Armii dowodzonymi przez gen. Reyniera wspartymi przez żołnierzy polskich z dywizji gen. Żółtowskiego. Rosjanie zdołali zaskoczyć, otoczyć, a następnie rozbić lub wziąć do niewoli oddziały Reyniera stacjonując w podkaliskich wsiach. Zupełnie została zneutralizowana dywizja gen. Lecoq’a. Próby odsieczy skończyły się niepowodzeniem i korpus Reyniera musiał wycofać się z Kalisza, co zmusiło korpus polski ks. Józefa Poniatowskiego do szukania drogi połączenia z Wielką Armią przez Kraków i Czechy. W bitwie wzięły udział różne polskie oddziały 2. pp i 14. pp Księstwa Warszawskiego. Niedługo później - 22 lutego 1813 r. w Kaliszu doszło do spotkania cara Aleksandra I z Fryderykiem Wilhelmem III i zawarcia antynapoleońskiego sojuszu, który stał się podstawą dla VI koalicji. Cmentarz ewangelicki „na Rogatce” przy ul. Harcerskiej Nagrobek płk Wojciecha Greffena. Nagrobek w formie kilkustopniowego czworobocznego obelisku ozdobionego w najwyższej części płaskorzeźbionymi panopliami (od frontu i od tyłu) oraz żeńską personifikacją żałoby obejmującej krzyż, a nad częścią środkową częściowo zachowanymi rzeźbami pseudoantycznych hełmów i prawdopodobnie kartuszy herbowych. Na bokach części środkowej obelisku częściowo zatarte inskrypcje: Od strony frontowej: „Syn Benjamina / GREFFEN / Kapitana b. Wojsk Polskich / Urodził się 23 Kwietnia 1759 r. / W Mieście Rydzynie … / …skim//” Od strony tylnej: „Odbył kampanie w latach / 1792, 1794 i 1809. / Znajdował się w wielu bitwach i / potyczkach// Od strony prawej: „Wojciechowi….. / …. / GREFFEN / Pułkownik… //” Wojciech Godfryd (Bożydar) Greffen (1759? - 1813?) Pochodził z zasymilowanej rodziny niemieckiej. Początek jego kariery wojskowej związany był z 10 regimentem pieszym ordynacji rydzyńskiej (sławnych „działyńczyków”), w którym kpt był jego ojciec Beniamin. Do pułku zaciągnął się jako kadet w 1776 r. W regimencie tym przeszedł wszystkie stopnie, dosługując się szarży majora. Nobilitowany w 1790 r. z herbem Podkowa. Brał udział w wojnie 1792 r. a następnie w konspiracji przeciw rządom Targowicy. W czasie insurekcji należał do „najwybitniejszych ludzi lewicy”, biorąc czynny udział w wybuchu walk w Warszawie. Dowodząc batalionem walczył pod Chełmem i prawdopodobnie pod Maciejowicami. Awansował do stopnia ppłk. W lutym 1807 r. miał wejść do formującego się w kaliskiem 3. pp (późniejszy 7. pp) w stopniu mjr. Gen. Zajączek zarzucając mu pijaństwo, wnioskował o zastąpienie go w dowództwie batalionu przez innego oficera. W 1809 r. notowany jako podinspektor rewii II Legii. Od 1811 r. podinspektor popisów 2 klasy. Odznaczony Virtuti Militari. Cmentarz katolicki Tablica nagrobna płk. Józefa Grzegorza Puchalskiego wmurowana w mur cmentarza. Na kamiennej tablicy wykuta inskrypcja: Tu leżą zWłoki s. p. / Wo Iozefa Grzegorza Puchalskiego / Półkownika Wóysk polskich Kawalera / roznych Krzyżow. Dziedzica Dobr Zakrzyna / Obywatela Miasta Kalisza. / umarł dnia 1833 r. Zył lat 68. / prośi o westchnienie Czytelnika.// Józef Grzegorz Puchalski (1766-1833) Absolwent medycyny Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od 1792 r. jako lekarz wojskowy, podczas Insurekcji służył jako „dywizjonalnysztabschirurg wojsk koronnych”. Po upadku powstania przedostał się do Francji, gdzie pracował w szpitalach wojskowych. W 1797 r. zgłosił się do legionów polskich (należał do przyjaciół Dąbrowskiego), ale służbę jako lekarz rozpoczął dopiero w 1800 r. w Legii Naddunajskiej jako chirurg I klasy z przydziałem do pułku jazdy legionowej. Razem z pułkiem przeszedł na służbę włoską. Służył potem w pułku piechoty polskiej, biorąc udział w walkach w 1805 i 1806 r. Po powrocie do kraju wstąpił do odradzającego się Wojska Polskiego, prawdopodobnie do dywizji Dąbrowskiego, z którą wziął udział w bitwie pod Frydlandem. W 1807 r. został naczelnym chirurgiem w III Legii i został odznaczony Legią Honorową. Odznaczył się podczas kampanii 1809 r. za którą otrzymał Virtuti Militari. Dnia 19 września 1809 r. otrzymał nominację na generalnego inspektora szpitali wojskowych Księstwa Warszawskiego. Po klęsce kampanii 1812 r. wycofał się wraz z oddziałami Dąbrowskiego do Saksonii, opiekując się ciężarną żoną generała. Razem z generałową Dąbrowską wrócił w 1814 r. do kraju. W armii Królestwa Polskiego powołany na prezesa komisji egzaminacyjnej dla wojskowych urzędników zdrowia. W 1816 r. wziął dymisję ze służby. Tablica nagrobna płk. Rafała Zajączka wmurowana w murze cmentarza. Tablica żeliwna (?) z napisem: „ / TU / SPOCZYWAJĄ ZWŁOKI / RAFAŁA ZAIĄCZKA / B. PUŁKOWNIKA B. WOYSK / POLSKICH / UR: R. 1770 + 8 CZE. 1846 // Rafał Zajączek (1770-1846) Od 1785 r. jako kadet w 2 Pułku Przedniej Straży Buławy Wielkiej Koronnej. W 1789 r. awansowany do stopnia por., a w 1792 rotmistrza. Do służby powrócił w 1806 r. nominowany na rotmistrza w organizującej się w Kaliskiem kawalerii. Następnie w 1807 r. szef szwadronu w 4. psk. Awansowany do stopnia mjr 9 października 1809 r. Pod nieobecność dowódcy pułku – płk Kwaśniewskiego, dowodził jednostką w Saksonii. Podczas kampanii 1812 r. dostał się do niewoli. W 1815 r. w armii KP jako płk w 2. psk, szybko wziął dymisję. Członek stowarzyszeń wolnomularskich. Odznaczony Virtuti Militari. Grobowiec mjr Stanisława Broszkowskiego w formie ustawionego na cokole czworobocznego obelisku (zbliżonego kształtem do ostrosłupa) usytuowanego przy murze cmentarnym. Na ścianie frontowej wmurowana kamienna tablica z napisem: „Stanisław Broszkowski / Major Woysk Polskich / Zmarł d: 13 Lut: 1827 / żył lat 49” Stanisław Broszkowski (1777-1827?). Karierę wojskową rozpoczął w 1794 r. jako kanonier w Korpusie Artylerii Koronnej. Tego samego roku otrzymał stopień podoficerski. Brał udział w konspiracji popowstaniowej. Razem z bratem dostał się w 1798 r. do legionów we Włoszech, gdzie został przyjęty do artylerii. Brał udział w walkach w Weronie i Mantui. W 1800 r. awansowany do stopnia ppor. Wziął udział w kampanii 1800/1801. W 1803 r. w pułku piechoty polskiej Grabińskiego, walczył pod Castel Franco (1805) i Maidą (1806). W Legii Polsko-Włoskiej (1807) a następnie Legii Nadwiślańskiej (1808) już jako kpt. Walczył w Hiszpanii w oblężeniu Tortosy, bitwie pod Saguntem i oblężeniu Walencji. W 1810 r. odznaczony Virtuti Militari. Brał udział w wojnie 1812 r., w trakcie której awansował do stopnia szefa batalionu. Ciężko ranny nad Berezyną, zdołał się ewakuować. W 1813 r. skierowany na leczenie do zakładu Legii Nadwiślańskiej w Sedanie. W 1814 r. uzyskał dymisję ze służby. W 1815 r. początkowo przyjęty w stopniu mjr do 4 psp w armii Królestwa Polskiego, ale już po kilku miesiącach skierowany do Korpusu Inwalidów i Weteranów. W 1816 r. dowodził kompanią weteranów w Kaliszu, gdzie zmarł w 1827 r. Współcześni wspominali go jako człowieka wykształconego, znającego języki niemiecki i francuski, dobrego matematyka, miłośnika muzyki i historii. Tablica nagrobna płk Franciszka Patka umieszczona w murze cmentarza nad grobowcem. Na tablicy z jasnego kamienia (marmuru lub piaskowca) wyryty napis: „Miejsce wiecznego spoczynku Matki z Zięciem / ś:p: / FRANCISZKA PATEK/ Pułkownika Wojsk Polskich / Zmarłego d: 6 Października 1844 r. / i JÓZEFY Z NIEMOJOWSKICH / CZARTKOWSKIEJ / Zmarłej d: 19 Sierpnia 1848.” Franciszek Patek (1790-1844). Służbę wojskową rozpoczął w 1808 r. jako prosty żołnierz w 2. puł. Szybko awansował, i po roku - w 1809 r. był już wachmistrzem. Walczył w kampanii galicyjskiej 1809 r. W 1810 r. przeniósł się do Dyrekcji Generalnej Popisów Wojska, gdzie w stopniu por. pracował jako adiunkt inspektor popisów jazdy. W 1812 r. skierowany do 19. puł litewskich. Walczył w odwrocie pod Tylżą, Labiawą, Królewcem i Dyneburgiem. Razem z resztkami swego pułku dostał się do Gdańska, gdzie został wcielony do 9. puł. W marcu 1813 r. awansowany do stopnia kpt. Brał udział w obronie twierdzy, odznaczając się szczególnie w walkach 29 sierpnia. Podczas jednego ze starć został ranny w nogę od kuli karabinowej. Po kapitulacji Gdańska w niewoli rosyjskiej, po czym został w stopniu kpt przyjęty w 1815 r. do 3. psk. Cztery lata później przeniósł się do 1. psk, i z tą jednostka był związany już do końca służby. Podczas powstania listopadowego awansowany najpierw do stopnia mjr a następnie ppłk i dowódcy 1. psk. Odznaczony najpierw Krzyżem Złotym Virtuti Militari, a następnie Krzyżem Kawalerskim. Przekroczył granice Prus razem z korpusem Rybińskiego, został internowany w Tczewie. W 1832 r. powrócił do Warszawy, gdzie złożył ponowną przysięgę wierności carowi i odszedł ze służby. KAMIENIEC SUSKI (Finckenstein) Tablica pamiątkowa pobytu Napoleona wmurowana na bramie wjazdowej do pałacu rodu von Dohna. Na tablicy logo „Europa wspólne dziedzictwo” oraz napis: 1 IV 1807 – 6 VI 1807 / PRZEBYWAŁ W TYM PAŁACU / I STĄD RZĄDZIŁ CESARSTWEM / NAPOLÉON / A SÉJOURNÉ DANS CE PALAIS / D’OU IL DIRIGEAIT L’EMPIRE / FONDATION NAPOLÉON / OŚRODEK STUDIÓW EPOKI NAPOLEOŃSKIEJ / WYŻSZEJ SZKOŁY HUMANISTYCZNEJ W PUŁTUSKU / GERO SP. Z // Pałac w Kamieńcu Suskim zbudowano w latach 1716-1720 dla Albrechta Konrada Finck von Finckenstein według projektu architekta Jana von Collasa. Potem stał się własnością rodu von Dohna. Budowla na planie podkowy w stylu baroku francuskiego, wyróżniała się przepychem, któremu zawdzięczała miano „wschodniopruskiego Wersalu”. Nic zatem dziwnego, że pałac w Finckensteinie wybrał na swoją kwaterę Napoleon podczas kampanii 1807 r. od 1 kwietnia do 6 czerwca. Tu też gościł swą „polską żonę” Marię Walewską i podejmował poselstwo perskie. To właśnie w Finckensteinie wydał 6 kwietnia 1807 r. dekret organizacyjny dla pułku szwoleżerów gwardii. Zagładę pałacowi przyniosła mu II wojna światowa. Budynek został najpierw w 1945 r. splądrowany przez żołnierzy Armii Czerwonej i szabrowników a następnie podpalony. Tablicę pamiątkową odsłoniła w 2000 r. księżna Alix Napoleon. KAMIENNA GÓRA Obelisk pamiątkowy przy drodze z Kamiennej Góry do Antonówki upamiętniający przegląd przez króla Prus Fryderyka Wilhelma III i cara Aleksandra I jednego z rosyjskich korpusów, który odbył się w tym miejscu 10 sierpnia 1813 r. Pomnik wykonany z piaskowca, w formie wysokiego obelisku na czworobocznym cokole, znajduje się na wzniesieniu przy drodze. Powstał w 1890 r. Poważnie uszkodzony po 1945 r. Na obelisku znajdował się dawniej wizerunek „Żelaznego Krzyża”, a na cokole upamiętniający monarchów i defiladę napis w języku niemieckim (dziś w większości nieczytelny). Napis na frontowej stronie obelisku: Auf diesel Feldern / hielten König Friedr. Wilhelm III / von Preussen / … Dalej napis nieczytelny. Pierwotnie ciąg dalszy był następujący: und Kaiser Alexander I v. Russland Heerschau über eine russische Armee ab. (Na tych polach król Fryderyk Wilhelm III Pruski i car Aleksander I odbyli przegląd wojsk armii rosyjskiej.) KAMIONACZ k. Warty Grobowiec rodzinny Jarocińskich na cmentarzu przy kościele św. Marcina w Kamionaczu, tuż przy murze cmentarnym. Grobowiec murowany, pochylony z wmurowanymi kamiennymi płytami. Wśród pochowanych tam są również: Wincenty Jarociński, Stanisław Jarociński i Wojciech Jarociński. Tablica epitafijna Wincentego Jarocińskiego z napisem: „Wincenty Jarociński / Kapitan pułku XV piechoty liniowey I XW / Kawaler Złotego Krzyża Wojskowego / poległy pod murami Smoleńska / dnia 18 VIII 1812 / lat 28” Jarociński Wincenty (1784-1812) Służbę rozpoczął prawdopodobnie w 1806 r. jako ppor. w batalionie strzelców kaliskich gen. Stokowskiego. Po reorganizacji Wojska Polskiego w 5. pp, od 10 kwietnia 1807 r. w stopniu por. W 1808 r. przeniesiony do 6. pp., a 3 września 1809 r. wraz z awansem do stopnia kpt. do formującego się w Wielkopolsce 3. pp (późniejszy 15. pp). Odznaczony Złotym Krzyżem Virtuti Militari. Poległ pod Smoleńskiem 17 (wg ksiąg pułkowych) lub 18 (wg inskrypcji na tablicy epitafijnej) sierpnia 1812 r. Pochowany został prawdopodobnie na miejscu wraz z innymi poległymi oficerami polskimi. Tablica nagrobna Stanisława Jarocińskiego z napisem: „Stanisław Jarociński / Sędzia Pokoju powiatu wartskiego / Poseł na Sejm I XW (Księstwa Warszawskiego) w 1809 roku / zmarły w dobrach swoich dziedzicznych Kamionacz / dnia 25 VIII 1826 / lat 66” Jarociński Stanisław (-1826) Sędzia Pokoju powiatu wartskiego. Poseł na Sejmy Księstwa Warszawskiego z powiatu wartskiego w latach 1809 i 1811. Zmarł 25 sierpnia 1826 r. w swych dobrach w Kamionaczu. Fundator drewnianego kościoła św. Marcina, przy którym został pochowany. Tablica epitafijna Wojciecha Jarocińskiego z napisem: „Wojciech Jarociński / dymisjonowany p. pułkownik / Kawaler Złotego Krzyża Wojskowego / zmarł w Rzeczycy / dnia 22 XII 1839 / lat 75” Jarociński Wojciech (1764-1839) Od 1 kwietnia 1807 kpt w 6. pp. Odznaczony Krzyżem Złotym Virtuti Militari. 18 stycznia 1813 r. przeniesiony w stopniu szefa batalionu do 1. pp.. W armii Królestwa Polskiego w latach: 1816-1819 mjr 5. ppl. KAMIONKA k. Lubartowa Kaplica grobowa rodziny Weyssenhoffów na cmentarzu przykościelnym. Wewnątrz znajdują się pochówki gen. Jana Weyssenhoffa i jego żony Tekli z Otffinowskich. Kaplica w formie klasycystycznej rotundy zwieńczonej krzyżem. Została ona wzniesiona przez córkę generała. Nad wejściem tablica żeliwna z napisem: „GRÓB WEYSSENHOFFÓW”. Na ozdobnym żeliwnym obramieniu wejścia monogram maryjny, daty: 1843 + 1848 + 1857 i napis: Erecta MDCCCLVIII Anno. Wewnątrz kaplicy żeliwny krzyż. W krypcie trumny ze szczątkami generała i jego małżonki. Na ścianie tabliczka z napisem: „+ JAN WEYSSENHOFF”. Weyssenhoff Jan Michał (1774-1848) generał dywizji. Pochodził z osiadłej w Inflantach spolszczonej rodziny niemieckiej, pieczętującej się herbem Łabędź. Urodził się w miejscowości Andżelmujża (Ondelmujża). Służbę wojskową rozpoczął w 1789 r. w wieku zaledwie 15 lat jako ppor. w 8 regimencie pieszym litewskim im. Domu Radziwiłłów. Podczas wojny 1792 r. awansował do stopnia por. Po zakończeniu wojny jego pułk został rozwiązany – żołnierzy wcielono przymusowo do służby rosyjskiej, a oficerów zwolniono. Weyssenhoff brał udział w tajnym sprzysiężeniu wojskowych przeciwnych rządom targowiczan. Podczas insurekcji w stopniu kpt. był adiutantem gen. Jasińskiego. Awansowany do stopnia mjr w 8 pułku jazdy litewskiej. Po upadku powstania podróżował ( do Paryża, gdzie został przedstawiony pierwszemu konsulowi Bonaparte) i prowadził życie towarzyskie. Do służby powrócił w 1806 r. jako szef szwadronu i adiutant gen. Dąbrowskiego. Walczył pod Tczewem i Gdańskiem, gdzie został przydzielony do 4. pp legii poznańskiej (późniejszy 12. pp) jako major. W 1808 został płk i dowódca 12. pp. Podczas kampanii 1809 r. walczył pod Górą i Sandomierzem. W wojnie 1812 r. Weyssenhoff pełnił funkcję szefa sztabu 16 dywizji Piechoty. Walczył pod Smoleńskiem, został ranny w bitwie pod Borodino. Wziął udział w bitwie pod Czirikowem. W kampanii 1813 r. awansowany na gen. bryg., dowodził brygadą jazdy. Walczył pod Pirną, a po kapitulacji Drezna dostał się do niewoli. Kawaler Virtuti Militari. W 1809 r. odznaczony krzyżem Kawalerskim, a w 1812 r. krzyżem Oficerskim Legii Honorowej. W armii Królestwa Polskiego dowodził 2 brygadą ułanów, w 1826 r. awansowany do rangi gen. dyw. W czasie powstania listopadowego całą Dywizją Jazdy. Był też dowódcą wojskowym departamentu krakowskiego i głównym organizatorem Legii Nadwiślańskiej. Po upadku powstania odmówił wstąpienia do armii rosyjskiej, zesłany do Kostromy, powrócił w 1833 r. Był członkiem stowarzyszeń wolnomularskich. Odznaczony Orderem Żelaznej Korony. Autor pamiętników. Ignacy Prądzyński tak wspominał Weyssenhoffa: "Człowiek przyjemny i dobry Polak. Cieszył się ogólnym szacunkiem podwładnych (…). Miał jednak wyraźne skłonności do kieliszka, co praktycznie eliminowało go z liczby generałów mogących odegrać poważną rolę w czasie wojny". Kawnice k. Konina Tablica nagrobna kpt. Eustachego Chełmickiego na grobowcu rodziny Mielęckich na cmentarzu parafialnym. Grobowiec w formie tumby na której znajduje się kopiec z kamieni zwieńczony krzyżem. U jego podnóża tablice nagrobne wykonane z piaskowca. Na jednej z nich ryty krzyż pod którym napis: EUSTACHY CHEŁMICKI / B. KAPITAN WOJSK POLSKICH / ZMARŁ D: 14 LIPCA 1852 R. / W 64 ROKU ŻYCIA / WDZIĘCZNA CÓRKA / TEN KAMIEŃ KŁADZIE / I UPRASZA O WESTCHNIENIE / DO BOGA // Eustachy Chełmicki (1776-1852) Służbę wojskową rozpoczął (według przekazów rodzinnych) w 1805 r. jako kadet w wojsku pruskim. Do wojska polskiego wstąpił pod koniec 1806 r. Związany z 4. pp, już 1 stycznia 1807 r. otrzymał szlify ppor., awansując 5 maja do stopnia por. Razem ze swym pułkiem wyruszył do Hiszpanii, gdzie został awansowany 10 października 1810 r. do stopnia kpt. Zaledwie dwa dni później wyróżnił się w obronie zamku Fuengirola przed wspieranym przez Hiszpanów angielskim desantem. Zyskał wówczas sławę i krzyż Legii Honorowej. Wziął udział w kampaniach 1812 i 1813 r. W armii Królestwa Polskiego otrzymał przydział do 2 pułku strzelców pieszych, jednak szybko opuścił służbę. Już po upadku powstania listopadowego (w którym zapewne nie uczestniczył), został w 1833 r. aresztowany pod zarzutem wspierania partyzantki Zaliwskiego. Wyrokiem sądu carskiego został pozbawiony majątku i skazany na zesłanie na Syberię. Powrócił z niego po siedmiu latach, osiadając w Kawnicach, w majątku córki i zięcia. Kazimierz Dolny Tablica pamiątkowa w kościele farnym poświęcona zmarłym w lazarecie w Kazimierzu Dolnym, w wyniku działań wojennych w czasie kampanii 1809 r. Tablica w ramie. Na tablicy godło Księstwa Warszawskiego, orzeł z chorągwi Wojska Polskiego z tego samego okresu oraz napis: Żołnierze Wojska Polskiego / w kampanii wojennej 1809 roku / dowodzonej przez księcia Józefa Poniatowskiego / zmarli od chorób i ran w lazarecie wojskowym w Kazimierzu Dolnym / od 15 czerwca 1809 do 24 lutego 1810 //. Poniżej wypisane nazwiska, wiek i daty śmierci. IGNACY CYNK SZLACHCIC DYREKTOR LAZARETU LAT 45 ZMARŁ 26 VIII 1809 NA KWATERZE W DOMU NR 315 ROCH DĄBROWSKI ZMARŁ OD RANY ŚMIERTELNEJ LAT 24 + 15 VI 1809 GRZEGORZ BARON Z POWIATU ZAMOJSKIEGO LAT 24 ZM. 14 XI 1809 JAN TUCZNY Z MORAW LAT 20 ZM. 2 VIII 1809 WALENTY BERKOWSKI RODEM Z PUŁAW LAT 23 ZM. 14 XI 1809 ONUFRY ZAWADA Z POWIATU ZAMOJSKIEGO LAT 20 zm. 18 VIII 1809 MACIEJ TETROWSKI Z SANDOMIERSKIEGO LAT 23 ZM. 22 XI 1809 MICHAŁ DYLIK LAT 20 zm. 20 VIII 1809 TOMASZ BAJER Z SANDOMIERZA LAT 23 ZM. 22 XI 1809 MIKOŁAJ TATARZYNIAK LAT 21zm. 20 VIII 1809 JAN KOWALSKI Z POWIATU RADOMSKIEGO LAT 56 ZM. 22 XI 1809 MICHAŁ KOCZOT Z ZAMOŚCIA GREKOKATOLIK LAT 22 zm. 21 VIII 1809 STARY ŻOŁNIERZ FRYDERYK MICHALSKI LAT 20 ZM. 21 VIII 1809 WOJCIECH SZCZYPA URODZONY WE WŁOSTOWICACH LAT 26 ZM. 22 XI 1809 JAN BIAŁOWICZ LAT 19 ZM. 26 VIII 1809 FRANCISZEK KWIATKOWSKI LAT 20 ZM. 28 XI 1809 FELIKS PICZURA URODZONY W ROSJI LAT 20 ZM. 27 VIII 1809 JAN KOWILSKI RODEM Z RADOMSKIEGO LAT 29 ZM. 28 XI 1809 JAN ŁAGOWICZ RODEM Z ROSJI LAT 22 VIII 1809 MIKOŁAJ MIZERA Z RADOMSKIEGO LAT 19 ZM. 11 XII 1809 ROMAN KURANDZIO LAT 20 ZM. 16 IX 1809 JAN WUJCIK BŁAŻEJ WOYNARSKI LAT 31 ZM. 17 IX 1809 GRZEGORZ MUCHA LAT 18 ZM. 12 XII 1809 WASYL MICHAŁOSKI LAT 20 ZM. 17 IX 1809 KAZIMIERZ FAJA LAT 20 ZM. 14 XII 1809 ANTONI WITKA ZMARŁ NA DEZYNTERIĘ LAT 22 ZM. 7 X 1809 PAWEŁ ŁAPUSTA Z POWIATU SANDOMIERSKIEGO LAT 21 ZM. 16 XII 1809 FEIDKO CEREMERA ZMARŁ NA DEZYNTERIĘ LAT 23 ZM. 7 X 1809 ADAM GURECKI LAT 24 ZM. 18 XII 1809 WAWRZYNIEC TUDURKOWICZ ZMARŁ Z PRZEZIĘBIENIALAT 40 X 1809 JÓZEF KRZYMOWSKI LAT 18 ZM. 19 XII 1809 MICHAŁ KUDYŁOWICZ RODEM Z BEŁZKIEGO LAT 28 ZM. 7 X 1809 MICHAŁ ZUCIK LAT 20 ZM. 20 XII 1809 JAKUB JAKUBAS UR. W MAJDANIE KOŁO TOMASZOWA PRZED ŚMIERCIĄ PRZYJĄŁ WYZNANIE W RYCIE ŁACIŃSKIM LAT 21 ZM. 12 X 1809 MICHAŁ RADOMSKI LAT 25 ZM. 20 XII 1809 JÓZEF DOMAGALSKI RADOMIANIN LAT 28 ZM. 7 I 1810 ANDRZEJ DOMARSKI ZMARŁ W SZPITALU ŚW. ANNY NA CHOROBĘ GRASUJĄCĄ W SZPITALU LAT 60 ZM. 24 II 1809 MIKOŁAJ CZUBARA LAT 26+ 30 X 1809 FRANCISZEK PIZARSKI ZMARŁ NAGLE LAT 18 ZM. 6 XI 1809 ANNA GŁOWACKA ŻONA ŻOŁNIERZA POLSKIEGO ZMARŁA NA PUCHLINĘ WODNĄ LAT 24 ZM. 5 VIII 1809 LEON LAWTUSZYŃSKI Z RADOMIA LAT 30 ZM. 14 XI 1809 HREHORY Z RUSI KATOLIK-UNITA LAT 24 XI 1809 REQUIEACANT IN PACE! 11 XI 1999 W Kazimierzu Dolnym znajdował się lazaret do którego trafiali ranni w walkach pod Sandomierzem Grób Jakuba Kossobudzkiego na cmentarzu przykościelnym. Na kamiennej płycie nagrobnej płaskorzeźbiony krzyż otoczony kwiatami oraz napis: DOM / JAKÓBOWI KOSSOBUDZKIEMU / Kawalerowi Legii Hono / rowej. Zmarłemu d: 10. / Grudnia 1867 r. po prze / życiu lat 86. Żona i dzieci / kładą pamiątkę i Proszą / o Westchnienie do / BOGA. // Jakub Kossobudzki(1781-1867) W styczniu 1813 r. odnotowany w stopniu ppor. w 4. psk. Odznaczony LH 28 października 1813 r. Odszedł ze służby w grudniu 1815 r. KĘPA POLSKA k. Płocka Epitafium Franciszka Nakwaskiego i Anny z Krajewskich Nakwaskiej w kościele parafialnym św. Klemensa. Tablica z białego marmuru umieszczona w bogato zdobionym klasycystycznym obramieniu wyrzeźbionym z piaskowca. W dolnej części obramienia podwójny kartusz herbowy z herbami Trzaska (Krajewskich) i Prus II (Nakwaskich). Na tablicy wykuty napis w dwóch kolumnach. Po lewej: „ / Tu leży / ANNA z KRAJEWSKICH / NAKWASKA / urodzona w Ru: 1781. / zmarła 21 Paz. R: 1851. / znana i wielbiona cnót / poświęceń i prac piśmienniczych / WDOWA po ukochanym MAŁŻONKU / podług życzenia tu obok / NJEGO spoczywa / Pozostałe DZIECI proszą / o westchnienie / za JEJ DUSZĘ”. Po prawej: „ Tu leży / /ur. 1771 zm. 11 Kwiet. 1848 r. / CZCZONY JAKO OBYWATEL / NA SENATORSKIM URZĘDZIE / PRAWOŚCIĄ ODZNACZAJĄCY SIĘ / JAKO MĄŻ OJCIEC i pan uwielbiany / ŻAL POWSZECHNY PO SOBIE / ZOSTAWIŁ / Pozostała ponim WDOWA / prosi pobożnych o wes / tchnienie za pokój JEGO duszy. // Franciszek Salezy Nakwaski (1771-1848) Był paziem na dworze króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. W wieku 20 lat został podkoniuszym stajni królewskich, i otrzymał nominację na stopień kpt. Zamiast kariery wojskowej wybrał jednak służbę cywilną. Do 1792 r. był komisarzem w Komisji Cywilno-Prawnej ziemi warszawskiej. Pod naciskiem targowiczan król oddalił go z Warszawy, ale mianował jednocześnie swym szambelanem. Do służby cywilnej wrócił podczas insurekcji. Opuścił ja jednak zaciągając się jako ochotnik do batalionu miasta Warszawy w szeregach którego odbył kampanię w korpusie gen. Sierakowskiego i dosłużył się rangi majora. Pod koniec kampanii zachorował na gruźlicę. Po upadku powstania wycofał się do swych dóbr poświęcając się gospodarce. W 1806 r. powrócił do służby publicznej, pełniąc początkowo funkcję asesora Izby Najwyższej Wojennej i Administracji Publicznej. Mianowany potem prefektem departamentu warszawskiego, współpracował z władzami wojskowymi przy budowie fortyfikacji Modlina i Serocka. Po zakończeniu Kongresu Wiedeńskiego, witał w 1815 r. w Warszawie cara Aleksandra. W 1816 r. został prezesem Rady Województwa Mazowieckiego. Otrzymał także godność dożywotniego senatora-kasztelana Królestwa Polskiego. Podczas powstania listopadowego działał w Towarzystwie Patriotycznym. W sierpniu 1831 r. mianowany senatorem-wojewodą. Po upadku powstania ponownie usunął się do rodzinnego majątku w Małej Wsi. Napisał biografię „Pamiętnik życia mego” i kilka prac z zakresu administracji. Anna z Krajewskich Nakwaska (1781-1852). Powieściopisarka, publicystka i najbardziej znana pamiętnikarka okresu Księstwa Warszawskiego. W 1799 r. wyszła za Franciszka Salezego Nakwaskiego. W czasach Księstwa Warszawskiego pełniła funkcję wizytatorki szkół żeńskich, była też członkiem rady nadzorczej nad wychowaniem kobiet. Jej salon należał do najznamienitszych w stolicy i był miejscem spotkań elity wojskowej i administracyjnej Księstwa. W czasie powstania listopadowego działała w Towarzystwie Dobroczynności Patriotycznej Warszawianek. W dobrach swego męża prowadziła działalność społeczno-oświatową zakładając szkoły i ochronki. Jej pamiętnik jest jednym z najważniejszych źródeł wiedzy na temat obyczajowości i życia towarzyskiego Księstwa Warszawskiego. Kętrzyn Kamień pamiątkowy poświęcony pobytowi dywizji gen. Dąbrowskiego w Kętrzynie. Kamień ustawiony przed zamkiem kętrzyńskim. Na kamieniu brązowa tablica z wizerunkiem orła i napisem: W TYM MIEJSCU W DNIACH r. / PRZEBYWAŁ ZE SWOJĄ DYWIZJĄ POZNAŃSKĄ GEN. JAN HENRYK DĄBROWSKI / W DNIU r. POŁĄCZONE DYWIZJE GEN. DĄBROWSKIEGO / I GEN. ZAJĄCZKA ZAJĘŁY GIŻYCKO / TABLICĘ UFUNDOWALI MIESZKAŃCY KĘTRZYNA NA PAMIĄTKĘ TYCH WYDARZEŃ / W 200 ROCZNICĘ POWSTANIA HYMNU NARODOWEGO / I W 640 ROCZNICĘ OTRZYMANIA PRZEZ KĘTRZYN PRAW MIEJSKICH. / KĘTRZYN r. // Do wspomnianego w treści inskrypcji spotkania dywizji Dąbrowskiego i Zajączka doszło w tydzień po bitwie pod Frydlandem (14 czerwca 1807 r.) w której brały udział oddziały Dąbrowskiego. Tablica pamiątkowa parafian poległych w wojnach 1813-1815 oraz 1870-1871. Tablica znajduje się w kościele św. Jana we wnęce po dawnym wejściu, na ścianie zachodniej. Pierwotnie znajdowała się w kościele w Bezławkach, skąd została przeniesiona do Kętrzyna. Tablica w neogotyckiej ramie, z płaskorzeźbionymi dwoma palmami oplecionymi wicią laurową po bokach i wieńcem dębowo-laurowym u góry. Pomiędzy nimi napis w języku niemieckim: AusdiesemKirchspielestarben / für / König undVaterland: / In den Kriegen von 1813-1815/ [Z tej parafii polegli dla króla i ojczyzny. W wojnach 1813-1815] Poniżej nazwiska siedmiu poległych wraz ze stopniami i miejscowościami z której pochodzili. Dalej napis i lista poległych w wojnie 1870-1871. Przy dolnej krawędzi tablicy wstęga z cytatem ze św. Jana: „Sie getreu bis an an der Tod” KIELCE Cmentarz Stary przy ul. ks. Ściegiennego Na cmentarzu znajduje się według lokalnej tradycji masowy grób żołnierzy napoleońskich zmarłych w miejscowym lazarecie Nagrobek Dezyderiusza Junoszy Śliwińskiego w kwaterze 14A. Nagrobek wykonany z żeliwa, w formie stojącego na dwustopniowej podstawie, czworobocznego obelisku zwieńczonego krzyżem. Na ścianie frontowej rekonstruowany współcześnie napis: / Dezyderiusz Junosza / ŚLIWIŃSKI / urodzony w Galicji / żołnierz z 1809 roku armii / NAPOLEONA I / oficer b. wojsk polskich / żył lat 84 / zmarł D. 30 sierpnia 1864 r. / Pokój Jego cieniom. Dezyderiusz Śliwiński herbu Junosza (1780-1864). W okresie napoleońskim był zapewne podoficerem, w latach 1826-1830 ppor weteranów czynnych. KIERNOZIA k. Łowicza Trumna ze szczątkami Marii Walewskiej w krypcie Łączyńskich w kościele parafialnym w Kiernozi. Na prostej, czarnej trumnie, u wezgłowia tabliczka z napisem: „ / MARIA WALEWSKA / II VOTO HRABINA D’ORNANO / ZMARŁA W PARYŻU 1817 R. / EXPORTOWANA DO KIERNOZI Maria z Łączyńskich I voto Walewska, II voto d’Ornano (1786-1817) znana jako „polska żona Napoleona”. Zmuszona przez rodzinę poślubiła w wieku 18 lat starego, liczącego sobie 67 lat hr. Anastazego Colonnę-Walewskiego. W końcu 1806 r. nawiązała romans z Napoleonem, którego owocem był urodzony w 1810 r. syn – Aleksander Walewski. Po rozwodzie cywilnym z Walewskim (w 1812) wyszła w 1816 r. za mąż za gen. Philippe-Antoine’ad’Ornano. Zmarła we Francji, gdzie pozostało jej serce, natomiast ciało sprowadzono do Polski i pochowano w Kiernozi. Tablica epitafijna płk Teodora Łączyńskiego. Tablica wykonana z marmuru (?) ozdobiona krzyżem z promieniami, pod którym znajduje się inskrypcja: „TU SPOCZYWAJĄ ZWŁOKI / TEODORA MICHAŁA KAROLA / STANISŁAWA JÓZEFA MARCINA / ŁĄCZYŃSKIEGO / PUŁKOWNIKA WOJSK FRANCUZKICH / I KAWALERA ORDEROW / SYN MACIEJA I EWY / Z ZABOROWSKICH / MAŁŻONKÓW ŁĄCZYŃSKICH / ŻYŁ LAT 56 (?) / ZMARŁ DNIA 15 STYCZNIA 1842 R. (?) / POZOSTAŁA ŻONA WRAZ Z DZIEĆMI.” Teodor Łączyński (1786-1842) brat Marii Walewskiej. Karierę wojskową rozpoczął jako por. w armii pruskiej. Potem zajął się gospodarstwem. W 1809 r. został w randze kpt. adiutantem przy Durocu - marszałku dworu cesarskiego. W 1812 r. w randze szefa batalionu odznaczony Legią Honorową. Razem z siostrą odwiedził na Elbie wygnanego cesarza. Po śmierci Marii Walewskiej był prawnym opiekunem jej syna Aleksandra. Wziął udział w powstaniu listopadowym, a po jego upadku ponowił przysięgę wierności carowi. KLEMBÓW k. Wołomina Kościół pw. św. Klemensa. Zbudowany w latach 1823-1829 z fundacji gen. Franciszka Żymirskiego Epitafium gen. Franciszka Żymirskiego na południowej ścianie nawy głównej. Wykonane z kamienia w stylu klasycystycznym. Ozdobna rama zwieńczona panopliami i akroteriami. Na tablicy inskrypcja: FANCISZEK ŻYMIRSKI / GENERAŁ DYWIZYI WOYSK POLS. DZIEDZIC I FUNDATOR TEGO KOŚCIOŁA / URODZIŁ SIĘ W KRAKOWIE 5o PAŹDZIERNIKA 1778 R. / Wszedł w służbę w 1797 do Legionów Polskich we Włoszech znajdował się w znacznie- / szych Bitwach: pod Weroną, Bopolingo, w oblężeniu Mantui, pod Mincio, w oblęże- / niu Ferrary, na Wyspie St. Domingo, pod Dauwart, Ulmem, pod Kataro, przy oblę- / żeniu Grudziądza, pod Raszynem, w oblężeniu Częstochowy, pod Pawłowicami, Uści- / ługiem, Dubienką, w oblężeniu Zamościa. Od r. 1818 przez lat 12 był Dowódcą Grenadye- / rów Gwardyi, zmarł 25 lutego 1831 r. z odniesionych ran, w Bitwie pod Grochowem. / Żył iak Mu Bóg Oyczyzna i honor kazały / Żona wraz dziećmi najlepszemu Mężowi i Oycu / tę pamiątkę poświęciły. Tablica pamiątkowa gen. Franciszka Żymirskiego na ścianie frontowej kościoła. Nad właściwą tablicą tondo z wyrytym portretem gen. Żymirskiego i datami „1779-1831”. Na tablicy napis z mosiężnych liter o treści: W 170 ROCZNICĘ ŚMIERCI / GENERAŁOWI DYWIZJI / FRANCISZKOWI ŻYMIRSKIEMU / SZLACHETNEMU OBROŃCY OJCZYZNY, / I FUNDATOROWI TEGO KOŚCIOŁA / WE WDZIĘCZNEJ PAMIĘCI / SPOŁECZEŃSTWO GMINY I PARAFII. / KLEMBÓW 2001 Żymirski Franciszek (1778 -1831) Jak twierdził, jako zaledwie 15-latek uczestniczył w powstaniu kościuszkowskim, podczas którego dosłużyć się miał stopnia por. Po upadku powstania był kurierem tzw. Centralizacji Lwowskiej do Konstantynopola. Aresztowany przez austriacką policję we Lwowie, zdołał zniszczyć obciążające go dowody i został zwolniony. W 1797 r. razem z Ogińskim dostaje się do Francji, a następnie Włoch, gdzie w stopniu kpt. został przyjęty do legionów Dąbrowskiego. Walczył pod Legnano i Magnano (1799) a następnie po kapitulacji Mantui dostał się do niewoli. Ponownie w Legionach w 1800 r. uczestniczył w blokadzie Ferrary, a następnie w wyprawie na San Domingo, gdzie ponownie dostał się do niewoli po ewakuacji Jermy. Zwolniony „na słowo” przez Anglików, wrócił przez Stany Zjednoczone do Francji, gdzie kampanie 1805 i 1806 odbył w sztabie najpierw gen. Marmonta, a następnie marsz. Berthiera. Był wówczas obecny pod Ulm i brał udział w składzie Armii Dalmacji w szturmie Kotoru. Od 1807 r. ponownie w Wojsku Polskim jako szef bat. 2. pp na czele którego bierze udział w oblężeniu Grudziądza (za co został odznaczony krzyżem kawalerskim Virtuti Militari). W 1809 r. walczył w bitwie pod Raszynem, a następnie został przeniesiony w stopniu mjr do 5. pp i objął dowództwo garnizonu Częstochowy. Po dwóch latach nienagannej służby, w 1811 r. awansował na płk i dowódcę stacjonującego w Zamościu 13. pp, który dzięki swym talentom organizatorskim przekształcił w wartościową jednostkę bojową. W wojnie 1812 r. na czele swego pułku z powodzeniem brał udział w działaniach Dywizji Nadbużańskiej, a następnie obronie Zamościa. W 1813 r. odznaczony krzyżem kawalerskim Legii Honorowej. Po powrocie z rosyjskiej niewoli, w 1815 r. dowódca batalionu wzorowego grenadierów pieszych, a następnie pułku grenadierów gwardii KP. Cieszył się wówczas zaufaniem Wielkiego Księcia Konstantego. Odznaczony przez cara Aleksandra orderem św. Włodzimierza III klasy, a przez jego następcę - orderem św. Anny II klasy. W 1817 awansowany na gen. bryg., a w 1830 na gen. dyw. W 1822 zakupił majątek Klembów. W czasie wybuchu powstania zajął ze swym pułkiem neutralne stanowisko. Powierzono mu potem dowództwo 2 Dywizji Piechoty na czele której walczył pod Wawrem po raz kolejny udowadniając swe niewątpliwe zdolności taktyczne. Podczas bitwy pod Grochowem odebrał ranę w ramię od kuli armatniej. Pomimo amputacji ramienia zmarł wkrótce w Warszawie. Pochowany w warszawskim kościele kapucynów (?). Gen. Dąbrowski pisał o Żymirskim: „Wyborny oficer piechoty, doskonałej konduity”. Z kolei biograf Żymirskiego Marek Tarczyński taką dał jego charakterystykę: „Bez koneksji rodzinnych i fortuny przebijał się przez kolejne szczeble kariery wojskowej, zawdzięczając wszystko własnym zdolnościom i pracowitości. Był człowiekiem nadzwyczaj skromnym stroniącym od rozgłosu i polityki (...) W stosunkach z otoczeniem był oschły i szorstki, do skrajności oszczędny, nawet skąpy, ale sprawiedliwy. Mówiono, że był niezbyt lubiany, ale szanowany zawsze”. KLUCZEWSKO k. Włoszczowej Tablica epitafijna mjr Wojciecha Czernickiego w kościele pw. św. Wawrzyńca. Na tablicy z marmuru kartusz z herbem Jastrzębiec, pod którym napis: Woyciech Czernicki / Dymisjonowany majorem byłych Woysk Polskich urodził się 1783 r. pośpieszył na usługi kraju 1807 znaidował się w bitwach pod S. Maria Belchite, Lerida, Checa, PuzolGuadelaviar, Valencyą; w 1ym i 2im oblężeniu Saragosy, Lerida, Mequinenza, Tarragona, i przy zdobyciu twierdzy Sagont w Hiszpanii, pod Smoleńskiem, Możajskiem i nad Berezyną, w oblężeniu Magdeburga i pod Lipskiem. R. 1828 w nagrodę 30 letniej służby otrzymal uwolnienie i pensją z mundurem. Dnia 9 sierpnia 1835 r. zmarł we wsi Januszewicach. Józefa z Łuczyckich pozostała małżonka z Marją córką i Włodzimierzem synem ku wiecznej pamiątce kamień ten kładą, prosząc czytelnika o pobożne westchnienie za spoczywającego przy tej świątyni męża. Wojciech Czernicki (Czernecki, Czarnicki) (1787-1835) Urodzony w Czernek w Galicji. Służbę wojskową rozpoczął 7 czerwca 1807 r. wstępując jako ppor. do Legii Polsko-Włoskiej. Po zaledwie czterech miesiącach awansowany do stopnia por. Po reorganizacji, już w Legii Nadwiślańskiej służył w 1. pp LN w kompanii woltyżerów II batalionu. W 1810 r. przeniesiony do 2. Kompanii fizylierów tego samego batalionu. Walczył w Hiszpanii, podczas oblężeń Saragossy, pod Leridą, Walencją, Terragoną i Saguntem. Podczas kampanii rosyjskiej w 1812 r. mianowany kpt., walczył pod Smoleńskiem i Borodino, został ranny w walkach nad Berezyną. W kampanii 1813 r. był pod Magdeburgiem i Lipskiem, w pułku piechoty Nadwiślańskiej jako kpt. à la suite. W lutym 1814 r. na własną prośbę został skierowany do Wersalu do kawalerii francuskiej (7 pułku dragonów). W armii Królestwa Polskiego w stopniu kpt. KŁODAWA k. Koła Pomnik nagrobny ppłk Józefa Byszewskiego na cmentarzu parafialnym. Pomnik wykonany z żeliwa. Na czworobocznym postumencie kolumna z wieńcem, zwieńczona urną. Na stronie frontowej postumentu odlana z żeliwa tablica z inskrypcją: „NIESKAŻONEJ PAMIĘCI / JÓZEFA / BYSZEWSKIEGO / PODPUŁKOWNIKA / B=WOYSK POLSKICH / NAYLEPSZEGO MĘŻA / TEN SKROMNY POMNIK / WDZIĘCZNA ŻONA / POŚWIĘCA / UR: 1787 +16. LIPCA 1841” Józef Byszewski (1787-1841) W wojsku Księstwa Warszawskiego służył w artylerii konnej. Odznaczony w 1813 r. krzyżem LH jako wachmistrz. Prawdopodobnie dosłużył się stopnia por. Odznaczony srebrnym krzyżem VM. Podczas powstania listopadowego dowódca najpierw dywizjonu, a następnie całego 1 pułku mazurów, wyróżnił się w starciu pod Kuflewem, został odznaczony złotym krzyżem VM. Brał udział także w bitwach pod Białołęką, Grochowem i Ostrołęką. Za udział w powstaniu miał być ukarany konfiskatą dóbr. KOCK Grób ppłk Berka Joselewicza. Położony przy drodze do wsi Białobrzegi (ul. Joselewicza). Na szczycie niewielkiego kopca ustawiony kamień z wykutym napisem: BEREK JOSELOWICZ / UR. 1760 ZG. 1809 / TU POCHOWANY. U stóp kopca położono płaski kamień z wykutym napisem: BEREK JOSELOWICZ / JÓZEF BERKO WEL BERKOW / UR. W KRETYNDZE NA LITWIE 1760 / PUŁKOWNIK WOJSK POLSKICH / SZEF SZWADRONU 5-GO PÓŁKU STRZELCÓW / KONNYCH WIELKIEGO KSIĘSTWA WARSZAWSK- / IEGO KAWALER KRZYŻÓW LEGII HONOROWEJ I WIRTUTI / MILITARI ZGINĄŁ W BITWIE POD KOCKIEM / 1809 ROKU / TU POCHOWANY / NIE SZACHERKĄ NIE KWATERKĄ LECZ SIĘ / KRWIĄ DOROBIŁ SŁAWY / W STOLETNIĄ ROCZNICĘ ZGONU / 1909 r. Według miejscowej tradycji grób płk Joselewicza znajduje się poza granicami Kocka, gdyż odmówiono mu pochówku zarówno na miejscowym cmentarzu katolickim jak i żydowskim. Ciało załadowano na wóz zaprzężony w woły, i zgodnie z wyrokiem miejscowego rabina, miejsce w którym zwierzęta się zatrzymały, przeznaczono na grób zmarłego. Fundatorem kamienia ustawionego w stulecie wydarzeń z 1809 r. był ówczesny właściciel dóbr kockich hr. Edward Żółtowski. Grób Berka był w okresie międzywojennym miejscem patriotycznych uroczystości społeczności żydowskiej. Joselewicz Berek (1764-1809) Urodził się w Kretyndzekolo Połągi w osiadłej na Litwie rodzinie żydowskiej. Trudnił się głównie handlem końmi. Jako faktor biskupa Massalskiego podróżował do Francji i Belgii. Jako jedyny Żyd podpisał w Warszawie akces do insurekcji w 1794 r. Podjął się wówczas zorganizowania lekkokonnego pułku starozakonnego, uzyskując od Kościuszki patent pułkownika. Zawiązki tej jednostki zostały zniesione podczas szturmu Pragi. Joselewicz uciekł do Lwowa, skąd zaproponował rządowi austriackiemu sformowanie kilkutysięcznego korpusu żydowskiego. W 1798 r. zgłosił się do Legionów we Włoszech, gdzie został przyjęty początkowo jako oficer nadliczbowy, a po utworzeniu pułku jazdy legionowej został rotmistrzem w 1 szwadronie. Walczył w bitwach nad Trebbia, pod Novi i Bosco. Poróżniony z gen. Dąbrowskim przeszedł następnie do Legii Naddunajskiej, gdzie w randze kpt. w 4 szwadronie walczył pod Hohenlinden. Po przejściu pułku do Włoch został zmuszony do dymisji. Pomimo odwagi i patriotyzmu był przez niektórych oficerów źle traktowany jako Żyd i nieszlachcic. W 1803 r. został dowódcą kompanii wyborczej dragonów Legionu Hanowerskiego. Walczył pod Austerlitz, za co otrzymał Legię Honorową. Wiosną 1807 r. wrócił do kraju, obejmując w kwietniu w randze szefa szwadronu dowództwo nad wydzielonym oddziałem z 1. psk i 2. psk (z połączenia tych dwóch formacji powstał później 5. psk). Być może brał udział w walkach nad Omulwią lub na Pomorzu. W 1808 r. odznaczony Virtuti Militari. 5 maja 1809 r. Joselewicz poległ podczas potyczki pod Kockiem w walce z węgierskimi huzarami, kiedy z kilkoma zaledwie szaserami wdarł się do miasteczka. Podobno został zarąbany przez Węgrów, pomimo tego iż był już zwalony z konia i prosił o pardon. Huzarzy mieli pastwić się nad jego zwłokami, co spowodowało oficjalny protest płk. Turny do dowódcy austriackiego. Joselewicz był członkiem stowarzyszeń masońskich. Jego postać stała się symbolem Żyda – polskiego patrioty. KOKANIN k. Kalisza Pomnik poświęcony walkom z 1813 przy drodze do Kalisza, pomiędzy Kokaninem a Niedźwiadami. Na postumencie obmurowanym granitowymi kostkami ustawiony głaz na którym zamontowana metalowa tablica z napisem: „TU 13 LUTEGO 1813 R / DOSZŁO DO STARCIA / ZNAJDUJĄCYCH SIĘ / W ODWROCIE / WOJSK NAPOLEOŃSKICH / Z ROSYJSKIMI” Kamień pamiątkowy ustawiono w tym miejscu w 1985 r., później był odnawiany staraniem miejscowej społeczności. Kokanin był miejscem walk jakie rozegrały się w ramach bitwy pod Kaliszem. Bitwa pod Kaliszem: zob. Kalisz Kolniczki k. Jarocina Nagrobek Anastazego Czapskiego przy kościele pw. Narodzenia NMP. Na kamiennej płycie wyryty napis: „ / Anastazy Czapski / były oficer wojsk Polskich w 1812 / przeżywszy lat 72 / um. 13go Sierpnia 1867 / Strapiona żona prosi o westchnienie”. Anastazy Hutten-Czapski (1795-1867) Dziedzic Kuchar i Chwalęcina. Być może był oficerem wojsk polskich w 1812 r. (gwardii narodowej?). Po zakończeniu kariery wojskowej urzędnik ziemstwa kredytowego w Poznaniu. KOLONIA SOKOŁOWICE (Katutscher Walde) k. Oleśnicy Grób Kalnika Rotczenko - żołnierza pułku kawalergardów z eskorty cara Aleksandra I. W lesie, przy drodze nr 25, koło Kolonii Sokołowice grób w formie niewielkiego wzgórka z kamieni, na którym ustawiony duży drewniany krzyż prawosławny. Na krzyżu tabliczka z napisem: „Tu spoczywa / rosyjski żołnierz / z cesarskiej gwardii / przybocznej / cara Aleksandra I / szeregowy / Kalnik Rotczenko / zmarł roku”. (pierwotnie na krzyżu miał się znajdować napis (GRAB EINES TAPFEREN RUSSISCHEN KRIEGERS - HIERSELBST GESTORBEN AUF DEM MARSCHE NACH FRANKREICH 1813..."). Pochowany w mogile żołnierz z pułku kawalergardów miał zasłabnąć i umrzeć 15 marca 1813 r., kiedy car udawał się na spotkanie z królem Prus w Spalicach. Grób kilkakrotnie był remontowany (wymieniany krzyż i tabliczka z inskrypcją), po raz ostatni w 2009 r. staraniem miejscowej społeczności. Przez wiele lat mogiła była anonimowa, aż do 2011 r. kiedy to dzięki informacjom pozyskanym z archiwów rosyjskich przez p. Jelenę Fiedukinę, udało się zidentyfikować zmarłego żołnierza. Grób remontowano ostatni raz przed 2009 r. (dzięki władzom gminy Oleśnica) ustawiając nowy krzyż i tablice informacyjne. KOŁOBRZEG (Kolberg) Kamień pamiątkowy 1. pp Legii Poznańskiej (9. pp Księstwa Warszawskiego) poświęcony obchodom przez ten pułk w 1807 r. podczas oblężenia Kołobrzegu rocznicy uchwalenia konstytucji 3 maja. Kamień usytuowany w Lesie Kołobrzeskim, na wschód od centrum miasta. Na granitowym głazie narzutowym umieszczona tablica z napisem: „W 218 ROCZNICĘ / OBCHODÓW / KONSTYTUCJI 3 MAJA / PRZEZ 1. REGIMENT / LEGII POZNAŃSKIEJ / KOŁOBRZEG Pomnik powstał z inicjatywy Muzeum Patria Colbergienis. Uroczystego odsłonięcie odbyło się 3 maja 2017 r. W pobliżu głazu posadzono trzy cisy pochodzące z Rydzyny – siedziby rodu Sułkowskich. Oblężenie Kołobrzegu 1807. Pod koniec 1806 r. w twierdzy kołobrzeskiej znalazło się ponad 5 tys. żołnierzy pruskich pod dowództwem mjr. Gneisenau, w tym operujący na terenie Pomorza freikorps por. Schilla. Zadanie blokowania a następnie zajęcia Kołobrzegu Napoleon powierzył włoskiej dywizji gen. Teulié z korpusu marsz. Mortiera wzmacniając ją oddziałami francuskimi, a następnie także wirtemberskimi, holenderskimi, saskimi oraz polskimi. Ostatecznie dowódcą blokady, która rozpoczęła się w końcu lutego 1807 r., został gen. Loison. Na mocy rozkazu cesarskiego z 11 kwietnia pod Kołobrzeg został też odesłany spod Gdańska 1. pp (po zmianie numeracji 9. pp) z dywizji Dąbrowskiego, pod dowództwem ks. Antoniego Pawła Sułkowskiego, wzmocniony dwoma kompaniami z innych pułków. Polacy dotarli pod Kołobrzeg 20 kwietnia i rozłożyli się obozem w Lesie Kołobrzeskim, w pobliżu brzegu morza. Ponieważ jest to teren podmokły, wśród żołnierzy zaczęły się wkrótce mnożyć choroby, w tym głównie febra, której uległ także ks. Sułkowski, na skutek czego był zmuszony przekazać dowództwo mjr. Jakubowskiemu. Aby poprawić morale podkomendnych, Sułkowski zorganizował obchody rocznicy uchwalenia konstytucji 3 maja, o czym informacje rozesłał do warszawskiej i poznańskiej prasy. Kilkakrotnie Polacy brali udział w zaciętych walkach o Fort Wilczy wyróżniając się w oczach dowódców na tle innych oddziałów korpusu oblężniczego. Choć 1 lipca wojskom napoleońskim udało się zająć kołobrzeski port, następnego dnia dotarła do miasta wiadomość o zawieszeniu broni i układach w Tylży, dzięki czemu Kołobrzeg pozostał jedną z nielicznych niezdobytych podczas tej kampanii twierdz pruskich. KOŃSKIE Epitafium por. Kazimierza Dunin-Szpotańskiego na ścianie północno-zachodniej kruchty kolegiaty pw. św. Mikołaja. Tablica epitafijna z marmuru. U dołu brązowa aplikacja – kartusz z herbem Łabędź (Dunin) na tle panopliów, z widocznym krzyżem LH i medalem św. Heleny. U góry – w zwieńczeniu, porcelanka z podretuszowanym zdjęciem zmarłego w podeszłym wieku i LH na piersi. Na tablicy inskrypcja: „ / KAZIMIERZ DUNIN-SZPOTAŃSKI / UR. 1788 UM. 1859 R. / MAJĄC LAT 18 WSTĄPIŁ W 1807 R. DO GWARDYI / NAPOLEONA I PUŁKU SZWOLEŻERÓW. / KOCHAŁ OJCZYZNĘ I BIŁ SIĘ ZA NIĄ OD 1808 DO 1815 R. / ODBYŁ KAMPANIJE: HISZPAŃSKĄ, AUSTRYJACKĄ / RUSSKĄ, SASKO-NIEMIECKĄ I FRANCUZKĄ / UCZESTNICZYŁ W 27 WALNYCH BATALIJACH JAK: / SAMO-SIERRA, MADRYT, WAGRAM, MOŻAJSK / BORODINO, BEREZYNA, DREZNO, LIPSK, HANAU / CHATAU-THIERRY, ARCIS-SUR-AUBE ETC: ETC: / NIE LICZĄC POWSZEDNICH SETNYCH POTYCZEK. / OTRZYMAŁ KRZYŻ LEGII HONOROWEJ I RANGĘ / PORUCZNIKA, A OD NAPOLEONA III MEDAL / PAMIĄTKOWY Śtej HELENY / PO UPADKU WODZA CESARSKIEGO OPUŚCIŁ / SŁUŻBĘ WOJSKOWĄ W 1815 R I WRÓCIŁ NA / ZAGON RODZINNY. POJĄŁ W MAŁŻEŃSTWO / IZABELĘ GOLIJANÓWNĘ / TU RÓWNIEŻ SPOCZYWAJĄCĄ ZMARŁĄ 1863 R. / WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ IM DAĆ PANIE.” Kazimierz Dunin-Szpotański (1788-1853). Urodził się w Sieradzu. Do pułku szwoleżerów gwardii wstąpił jako prosty żołnierz 25 listopada 1807 r. W 1809 r. awansowany do stopnia brygadiera, a w 1811 r. wachmistrza. 28 listopada 1813 r. otrzymał krzyż LH. Według stanu służby (za R. Bieleckim) walczył pod Wagram, Witebskiem, Możajskiem, Berezyną, Lützen, Budziszynem, Dreznem, Lipskiem, Hanau, Brienne, Montmirail, Laon, Chateau-Thierry, Arcis-sur-Aube. Po powrocie do kraju wziął dymisję z wojska. Pod koniec życia był administratorem folwarków należących do Małachowskich. Pozostawił pamiętniki. KOPERNIKI (Koeppernick, Köppernig) k. Nysy Grób por. Aleksandra Kołzakowa na cmentarzu przy kościele pw. ś. Mikołaja. Kołzakow, oficer gwardii rosyjskiej, zmarł z ran odniesionych w bitwie pod Budziszynem (20-21 maja 1813 r.). Pomnik nagrobny w formie ustawionej na czworobocznym cokole marmurowej, strzaskanej kolumny. Na cokole, po dwóch stronach, płaskorzeźby trupiej czaszki ze skrzyżowanymi piszczelami pod krzyżem prawosławnym oraz na kolejnych dwóch inskrypcje w językachrosyjskim i niemieckim: … / АлександраАндреевича / Колзакова / МорскоигвардииЛеитенанта и / кавалера. Скончался 21 Маiявь 8 часовъ / с утраотьраныполученои 21 Маiя / 1813 годавьсраженiиподь Г. Бауценомъ / жилънасвите 28 летъ 9 / меса. 5 дней Hierruht / Alexander v. Kolsakow / R. K. Lieutenant / von der Garde und Ritter / erstarb den den 21er Mai/ 2. Juni / an einer den 9. Mai 1813 / in der Schlachtvor Bautzen / erlittenenWunde / Alt 28 Jahr 9 Monate und / 5 Tage. (Tu spoczywa AleksandrKołzakow, Rosyjskiej Cesarskiej porucznik morskiej gwardii i kawaler. Zmarł 21 maja/2 czerwca o godzinie 8 rano, od rany odniesionej 9 maja 1813 roku w bitwie pod Budziszynem, w wieku 28 lat, 9 miesięcy i 5 dni) Aleksander AndriejewiczKołzakow II-gi (1885-1813). Porucznik piechoty morskiej gwardii rosyjskiej. Za udział w bitwie pod Krasnym odznaczony orderem św. Anny III klasy. Ciężko ranny podczas bitwy pod Budziszynem zmarł wkrótce w Kopernikach. Kościerzyna Pomnik Józefa Wybickiego. Ustawiony przy ul. Wojska Polskiego. Pomnik składa się z ustawionej na cokole ponadnaturalnej wielkości figury Wybickiego opartego o „pulpit” z którego wyrasta orle skrzydło. Na postumencie od strony frontowej cytat z „Mazurka Dąbrowskiego”: JESZCZE / POLSKA / NIE / UMARŁA / KIEDY MY / ŻYJEMY / CO NAM / OBCA / MOC / WYDARŁA / SZABLĄ / ODBIJEMY / MARSZ / MARSZ / DĄBROWSKI / DO POLSKI / Z ZIEMI / WŁOSKIEJ / ZA TWOIM / PRZEWODEM / ZLĄCZYM / SIĘ / Z NARODEM. Na cokole napis: JÓZEF WYBICKI 1747-1822. W innym miejscu: TWÓRCA HYMNU NARODOWEGO / SYN ZIEMI KASZUBSKIEJ / WIELKI PATRIOTA POLSKI. Konkurs na projekt pomnika Józefa Wybickiego ogłoszono w 1972 r. z okazji 150 rocznicy jego śmierci. Zwyciężył projekt gdańskiego rzeźbiarza Wawrzyńca Sampa. Wykonany z betonowych odlewów w odlewni zakładów porcelany Lubiana. Odsłonięty 20 lipca 1975 r. Józef Wybicki: zob. Brodnica KOSZUTY k. Środy Wlkp. Grób płk Michała Kuszella na terenie przy kościele pw. św. Katarzyny. Pomnik nagrobny wykonany z kamienia w formie stojącej na czworobocznym postumencie strzaskanej kanelurowanej kolumny owiniętej wstęgą. Na wstędze napis: GROCHÓW / OSTROŁĘKA / 1831. Na stronie frontowej cokołu napis: Pułkownikowi / Dowódcy Wolnych Strzelców / Wojsk Polskich / Wdzięczni Rodacy / na Podlasiu i w Koszutach / 14 Lipiec 1856. Michał Kuszell (ok. 1791–1856). Służbę wojskową rozpoczął podczas kampanii 1809 r. w chorągwi konnych gidów (przewodnich) Naczelnego Wodza. W armii Księstwa Warszawskiego ppor. 15. pp. W 1811 r. wziął dymisję z wojska. Podczas powstania listopadowego ppłk strzelców celnych podlaskich, prowadził działania partyzanckie na Podlasiu i Lubelszczyźnie. 30 marca 1831 r. odznaczony krzyżem złotym VM. Razem z korpusem Różyckiego przekroczył granicę galicyjską. Na emigracji najpierw w Szwajcarii, potem we Francji (aż do początku lat 40. XIX w.), bezskutecznie zabiegał o amnestię. Udało mu się osiedlić się w Wielkopolsce przed 1846 r. Uczestnik powstania wielkopolskiego w 1848. KOZŁÓWKA k. Lubartowa Pomnik ku czci żołnierzy napoleońskich zmarłych podczas kampanii 1812 r. w parku przy pałacu Zamoyskich. Według miejscowej tradycji pomnik stoi na miejscu zbiorowej mogiły, w której zostali pochowani żołnierze francuscy, zmarli w czasie odwrotu z Rosji. Monument wykonany z kostek granitowych, z umieszczoną centralnie brązową tablicą oraz na szczycie figurą Matki Boskiej. Na tablicy (wykonanej w firmie b-ci Łopieńskich w 1930 r.) kopia z grafiki Antoniego Oleszczyńskiego z wyobrażeniem polsko-francuskiego braterstwa broni – podających sobie dłoń pod pomnikiem sławy, polskiego ułana (szwoleżera?) i francuskiego grenadiera. Poniżej napis na szarfie: FRANÇAIS ET POLONAIS DE TOUS TEMPS AMIS (Francuzi i Polacy przyjaciółmi po wsze czasy). Poniżej inskrypcja: / TU SPOCZYWAJĄ PROCHY ŻOŁNIERZY FRANCUSKICH / ARMJI NAPOLEONA / KTÓRZY W R. 1812 SŁYSZELI PAMIĘTNE SŁOWA WIELKIEGO CESARZA / „ŻOŁNIERZE, ROZPOCZYNAMY DRUGĄ WOJNĘ O POLSKĘ” / SPEŁNIAJĄC OSTATNIĄ WOLĘ / MARYI ANIELI Z POTOCKICH ZAMOYSKIEJ / POMNIK TEN KTÓREGO ZA CZASÓW NIEWOLI ZBUDOWAĆ NIE BYŁO MOŻNA / W ROKU 1930 WZNIESIONO / POŚWIĘĆCIE WSPOMNIENIE I MODLITWĘ ZMARŁYM /

żołnierz polskiego pułku gwardii napoleońskiej