They saw her by an accident: she was a sorrowful woman, constricting herself down to the ground, with the swarm of all these years, which she’s subsisted somehow – the tiddly creature, nestling into the soil, shaken with her fear (as a field mouse, when it’s finally fled to its burrow from the clutches of an eagle-owl), was holding the tombstone against her chest: she had to be the Od tygodnia moja córcia nie raczy usnąć wcześniej niż o godzinie 1.30 w nocy… POMOCY! już nie wiem, co robić… w dzień wcale nie śpi dużo, a mimo to wieczorem nie ma zamiaru spać… Pozdrawiam [b] Carma z Natalką (19.10.2002) [/b] Chords: Gb, Db, Ab, Ab7. Chords for HiT SANOK - Cyganeria - Już późno a nam się wcale nie chce spać 2020. Chordify gives you the chords for any song. Ksiązka Nie chcę spać napisanej przez Paulina Chmurska. Nie chcę spać to Dla dzieci wydany w 2022 roku. Zobacz recenzje i opinie naszych użytkowników o tej książce. To nie takie oczywiste, czasem wystarczy kilka trików, by nawet na plecach było nam wygodnie. Podpowiadamy, jak się tego nauczyć. Spraw sobie twardszy materac. Choć spanie na miękkim łóżku wydaje się kuszące, to jednak sprawa, że przez zapadający się w materacu tyłek mięśnie dolnej części pleców i nóg napinają się. Przyczyn problemów ze snem może być mnóstwo. Mogą być to zarówno przyczyny somatyczne, np. wahania hormonów, problemy neurologiczne, problemy z tarczycą, jak i przyczyny natury psychicznej, np. nierozwiązane problemy (np. w relacjach z rówieśnikami, w relacjach w rodzinie), stres, stany lękowe, depresja itp. 7cAn61. 20 odpowiedzi na pytanie: czemu chce mi się spać? Zamieszczone przez marchewkowaciąża? 😀 no tu akurat moge być pewna że nie ciąża:) ale tak właśnie się czuję:ciążowo… Ja dokładnie tak czułam się w obu ciążach Może jednak teścik? ah i mi się momentalnie ciąża nasunęła, ale może jakies niedotlenienie, przemęczenie albo jakies problemy z tym nocnym snem Zamieszczone przez Martadziewczyny ciągle chce mi się spać. tak jest od dłuższego czasu. czy to za sprawą jesieni? czy może jakichś witamin mi brakuje?rano wstaję nieprzytomna, w południe myślę jak tu się zdrzemnąć… nie moge sobie poradzić bo wszędzie przysypiam… co może być tego przyczyną? zawsze lubiłam spać, ale nigdy nie miałam z tym takich problemów…. na jesień bym stawiała, niedobór tlenu i światła – mam to samo od jakiegoś czasu… Ostatnio nawet musiałam się zdrzemnąć po południu, bo bym nie dała rady wytrzymać… Nigdy tak nie miałam, ale może się starzeję i to jest przyczyna 😉 Ciążę wykluczam 🙂 Miałam takie dwa tygodnie na początku jesieni… ziewałam non stop i przestać nie mogłam. Kupiłam sobie jakieś witaminy z żeń-szeniem. Pomogły, oczywiście nie od razu :). jak nie ciaza, to pora roku moze sprobuj sobie zrobic badanie krwi, podstawowe, zeby wykluczyc jakies niedobory warto tez zerknac na diete, czy jadasz regularnie i regularny tryb zycia – mi bardzo poamga na takie okresy mam wyjatkowo niskie cisnienie z natury, wiec strasznie cierpie jesienia i wiosna Zamieszczone przez AvocadoMiałam takie dwa tygodnie na początku jesieni… ziewałam non stop i przestać nie mogłam. Kupiłam sobie jakieś witaminy z żeń-szeniem. Pomogły, oczywiście nie od razu :). Ja sobie kupiłam Bodymax z żeńszeniem – zobaczymy czy mi pomoga, mąż mój dawno już stosuje i nie narzeka na samopoczucie:) Skoro ciążę wykluczasz, a ta nasuneła mi się w pierwszym skojarzeniu :D, to polecam Guaranę w sklepach Organic Farma Zdrowia. Ale najpierw zrobiłabym morfologię, by wykluczyć anemię. ja tam nie chcę krakać ale jak byłam w pierwszej ciąży to spałam jak niemowlę, wstawałam w zasadzie tylko na jedzenie i kibelek ;)… … A tak nawiasem to może być faktycznie jakieś przesilenie jesienne albo po prostu masz coś z niedźwiadka i szykujesz się do zimowego snu 😀 ….ja mnie się chce spać tak nad wyraz niż zwykle to piję dużo wody 🙂 większa ilość płynów wzmaga krążenie co daje efekt lepszego dotlenienia organizmu 🙂 Pozdrówki 🙂 zbadaj krew w kierunku tarczycy to taka moja rada z autopsji Zamieszczone przez Martadziewczyny ciągle chce mi się spać. tak jest od dłuższego czasu. czy to za sprawą jesieni? czy może jakichś witamin mi brakuje?rano wstaję nieprzytomna, w południe myślę jak tu się zdrzemnąć… nie moge sobie poradzić bo wszędzie przysypiam… co może być tego przyczyną? zawsze lubiłam spać, ale nigdy nie miałam z tym takich problemów…. ja byłam senna i zmęczona, tyłam itd.. lekarz zlecił mi badania i okazało się że trzustka na minimum cukru produkuje ogromne ilości insuliny dlatego cukier ciągle niski i podobno dlatego tak się czułam.. teraz na diecie bezcukrowej powiedzmy czuję się dużo lepiej, wysypiam się i nie chodzę jak zombi mimo kilkukrotnego wstawania w nocy do karmienia synka. wyszło to po teście obciążenia glukozą 75 i pobranie na cukier i insulinę po godzinie i po 2 (po 2 siedmiokrotnie przekroczenie stanu początkowego insuliny a glukoza praktycznie wróciła do normy). albo zwykłe przesilenie jesienne:) Zamieszczone przez Martadziewczyny ciągle chce mi się spać. tak jest od dłuższego czasu. czy to za sprawą jesieni? czy może jakichś witamin mi brakuje?rano wstaję nieprzytomna, w południe myślę jak tu się zdrzemnąć… nie moge sobie poradzić bo wszędzie przysypiam… co może być tego przyczyną? zawsze lubiłam spać, ale nigdy nie miałam z tym takich problemów…. Ja mam tak ostatnio, chodzę tak wcześnie spać, że aż wstyd (np. wczoraj Ewentualnie (jak się da) robię sobie popołudniowe drzemki. Jeżeli to nie jest możliwe to ok. 21 mam taki zgon, że do niczego się nie obstawiam brak światła. Tylko chyba z roku na rok objawy są dotkliwsze…Aha, śpię zazwyczaj 22(23) więc wcale niekrótko. PS. słabo mi na myśl o sylwestrze – ja nie dociągnę do północy Chciałam się podzielić moim “odkryciem”;). Od 2 tygodni nie jem słodyczy, od 5 dni jestem na diecie proteinowej. Jestem wulkanem energii, wieczorami nie chce mi się spać, co jest dla mnie miłą odmianą… Wydaje mi się, że odstawienie słodyczy/cukrów w przypadku mojego organizmu zadziałało niesamowicie:). Avocado,a wiesz ze na to nie wpadlam… ja tez na proteinowej od dwoch tygodni prawie i nie chce juz mi sie tak spac… moze faktycznie to ten cukier… Zamieszczone przez AvocadoChciałam się podzielić moim “odkryciem”;). Od 2 tygodni nie jem słodyczy, od 5 dni jestem na diecie proteinowej. Jestem wulkanem energii, wieczorami nie chce mi się spać, co jest dla mnie miłą odmianą… Wydaje mi się, że odstawienie słodyczy/cukrów w przypadku mojego organizmu zadziałało niesamowicie:). ach jak przyjemnie czyta się takie posty 🙂 Zamieszczone przez MartaAvocado,a wiesz ze na to nie wpadlam… ja tez na proteinowej od dwoch tygodni prawie i nie chce juz mi sie tak spac… moze faktycznie to ten cukier… ano widzisz Marta – jeszcze parę tygodni i będziesz chodziła jak nakręcona 😉 racja ze słodyczami, niby potrzebjemy i jemy jak chce nam się spac a pracujemy ale za chwilę chce nam sie spać bardziej i jemy więcej… warto spojźeć na indeks gllikemiczny np tu im niźsza wartość tym lepiej niby nie czuje si ęodrazu nasycenie tak za chwilkę ale długo utrzymuje sie poziom glukozy we krwi, wyźszy indeks (słodycze) szybko czujemy napływ energi ale szybko spada i to częto poniźej poziomu wyjściowego… Ja to przy okzaji odchudzania znalazłam kiedyś ale dobre jest przy spadku energii, przy senności… chyba muszę wrócić do jedzenia rzeczy o niskim poziomie :)…. … a jeszce zauwaźyłam źe jak sie ruszam to mam więcej energiii…. latem an steperku cdziennie z kroczków robiłam i miałam power na maxa lepiej mi praca szła terez miałąm tak duźó pracy źe odpuściłam….. Zamieszczone przez aggiach jak przyjemnie czyta się takie posty 🙂 A kto, no powiedz kto założył ten piękny wątek o diecie proteinowej?;) A propos nakręcenia, to ja właśnie o sobie tak mówię, że od tygodnia jestem dosłownie jak nakręcona. Co będzie potem? Znasz odpowiedź na pytanie: czemu chce mi się spać? Dodaj komentarz Dlaczego nie mogę spać? Każdy z nas przynajmniej raz w życiu się nie wyspał. Ból głowy, ociężałość, trudności w koncentracji, piasek pod powiekami i zły nastrój następnego ranka trudno zignorować. Według sondaży znalezionych w sieci, nawet 770 milionów osób każdego roku zmaga się z trudnościami ze snem. Co zatem zrobić, by jakość snu w nocy była jak najlepsza, a wypoczynek najskuteczniejszy? Jakie mogą być prawdopodobne przyczyny problemów ze snem i zasypianiem w nocy? Higiena snu Jedną z przyczyn problemów ze snem jest uwarunkowanie genetyczne, które niejako „skazuje” osoby dotknięte bezsennością genem odziedziczonym po rodzicach. Nad opracowaniem skutecznych leków i metod leczniczych leczących powikłania związane z bezsennością pracuje na całym świecie sztab naukowców i lekarzy, lecz my sami mamy dużo możliwości leżących w zasięgu własnych rąk, by poprawić jakość snu. Jak sami możemy zadbać o zdrowy sen? Zacznij od otoczenia. Sypialnia to szczególne miejsce w domu. Spędzasz tu każdego dnia od sześciu do ośmiu, dziewięciu godzin na śnie. Warto przygotować pokój na odpoczynek nocny. Jak to zrobić? Śpij przy otwartym oknie lub starannie wywietrz pokój przed snem! – to prosta i bardzo skuteczna rada, którą warto zastosować. Świeże powietrze dotleni mózg, schłodzi temperaturę, ułatwi zaśnięcie i poprawi odpoczynek nocny Zasłoń źródła światła – zasłonięte kotar na noc, wyłączenie lamp i całkowite zaciemnienie pokoju zwiększy możliwość szybkiego zaśnięcia i zapobiegnie wybudzaniu Zadbaj o temperaturę i wilgotność powietrza – w sypialni powinna być stała temperatura około 20 stopni, choć zdarzają się osoby, które śpią dobrze przy wyższej lub niższej temperaturze. Dopasuj ją indywidualnie do siebie, lecz zadbaj również, by powietrze w pokoju nie było zbyt suche. W sezonie grzewczym połóż na kaloryferze wilgotny ręcznik, włącz nawilżacz lub powieś pojemnik z wodą. Podczas oddechu śluzówka nie będzie wysuszona i lepiej będziesz spał Odsuń stres na bok – łatwo powiedzieć, lecz trudniej zrobić, prawda? Osoby, które cierpią na trudności w zasypianiu, skarżą się na uporczywe myśli, które uniemożliwiają im zaśnięcie. Jest na to kilka sposobów. Unikaj oglądania wiadomości przed snem i emocjonujących filmów, by nie dostarczać mózgowi impulsów do pracy. Przeczytaj kilka rozdziałów książki. Zapisz w notesie sprawy, które Cię nurtują lub rzeczy do załatwienia na jutro. Nie będziesz musiał skupiać się, by je pamiętać. Odłóż trudne dyskusje na następny dzień. Sprzeczki, awantury i skomplikowane dyskusje przed snem nie pozwolą Ci szybko zasnąć Nie jedz późno kolacji i nie pij alkoholu przed snem – spanie z pełnym żołądkiem nie wpływa dobrze na jakość snu. Organizm jest „zajęty” trawieniem, a nie odpoczynkiem i regeneracją. Alkohol, wbrew obiegowej opinii wcale nie ułatwia zasypiania, gdyż nasz układ pokarmowy stara się zneutralizować toksyny zawarte w alkoholu, zamiast odpoczywać. Nawet mocna kawa wypita do obiadu może źle wpłynąć na wieczorne zaśnięcie, więc unikaj mocnych napojów po południu Wygodne łóżko z komfortowym materacem – to podstawa! Odpowiednio duże łóżko, czysta pościel oraz wygodny, dopasowany do wagi materac pozwolą znacząco podnieść jakość snu Stałe godziny odpoczynku – nasz organizm lubi stały harmonogram działań. Łatwo nauczyć go pracy w określonych godzinach. Choć początkowo wydawać się to będzie trudne, po pewnym czasie przyniesie skutek. Kładź się spać o jednej, wyznaczonej porze i wstawać o konkretnej godzinie Wybierz optymalną dla siebie pozycję do snu – od pozycji, w jakiej spędzasz noc zależy czy nie obudzisz się rano spięty i obolały. Niewłaściwe ułożenie ciała podczas snu może przyczynić się do: bólu głowy, brzucha, skurczy karku, niedotlenienia, problemów z kręgosłupem, nocnych koszmarów, chrapania i bezdechu nocnego. Których pozycji spania unikać? spanie na brzuchu powoduje ucisk organów wewnętrznych (zwłaszcza układu pokarmowego) i zaburza prawidłowe oddychanie. Kręgosłup pozostaje nienaturalnie wygięty i rano możemy odczuwać spięcie mięśni w górnej części ciała. Wprawdzie niewątpliwym plusem tej pozycji jest brak chrapania, to jednak nie powinniśmy spać tak ułożeni zbyt długo. pozycja embrionalna, choć wydaje się być najbardziej naturalna, nie podnosi komfortu snu. Zbyt mocne wygięcie pleców, nogi podciągnięte wysoko do klatki piersiowej i napięcie karku mogą spowodować nacisk na narządy wewnętrzne, naprężenie mięśni pleców i karku. Inna, bardziej rozluźniona wersja pozycji embrionalnej jest optymalnym rozwiązaniem na odpoczynek nocny, ale wspomnimy o niej w dalszej części artykułu. pozycja na wznak z założonymi rękoma na klatce piersiowej jest prawidłowym ułożeniem ciała w nocy, lecz ramiona ułożone na piersiach mogą przeszkadzać w swobodnym unoszeniu się górnej części ciała i ograniczać oddech. Ponadto pozycja taka sprzyja chrapaniu, co przeszkadza osobom przebywającym w pobliżu. pozycja na prawym boku może spowodować nacisk na zwieracz przełyku i w efekcie spowodować nieprzyjemną zgagę i pieczenie Prawidłowe pozycje spania: pozycja na wznak z ramionami wzdłuż ciała lub szeroko rozłożonymi na boki pozwala na swobodny oddech i rozluźnienie większości partii ciała. Niewielka poduszka pod kolanami dodatkowo odciąży dolny odcinek kręgosłupa. Częste chrapanie w tej pozycji jest nieuniknioną ceną za prawidłowy odpoczynek pozycja na lewym boku z wyprostowanymi lub lekko zgiętymi nogami pozwoli na odpoczynek całego ciała i nie spowoduje nacisku na ważne narządy wewnętrzne. Dodatkowo włożona poduszka między kolana pozwoli na zmniejszenie nacisku na dolny odcinek kręgosłupa. Jeśli obejmiesz poduszkę ramionami, zmniejszysz naprężenie górnej części ciała i kręgosłupa w przypadku kataru lub bólu zatok polecana jest pozycja boczna z dodatkowym podparciem głowy, by wydzielina zalegająca zatoki i nos, sama spływała ułatwiając oddychanie Oszaleję, moje dziecko nie śpi! „Jak dziecko, które dopiero się urodziło, może nie spać? Jak dziecko, które ma trzy miesiące, może nie spać? To niemożliwe!” A powiem Ci, że możliwe. Teraz mogę napisać to z głębokim spokojem, chociaż gdy cofnę się lata wstecz, to mnie ciarki przechodzą – wtedy moje starsze dziecko nie spało w ogóle. Usypianie to była katorga. Godziny śpiewania piosenek, włączanie suszarki, tulenie, lulanie… Tylko po to, żeby pospało 15 minut. Jak ja zazdrościłam moim koleżankom, kiedy opowiadały mi, co one robią, gdy dziecko śpi w ciągu dnia… Czytały gazety i malowały paznokcie, a ja? Z włosami przypominającymi pióropusz i worami pod oczami (panda ma mniejsze) przeczytałam setki poradników dotyczących snu dziecka, robiłam diagramy i tabelki snu (co za wstyd), używałam suszarki, żeby tylko moje dziecko mogło zasnąć… Chwytałam się wszystkiego. Moją najdroższą walutą był sen; mogłam zrobić wszystko, żeby przespać choć godzinę. O ile okres niemowlęcy ma swoje prawa i jestem w stanie wytłumaczyć sobie wszystko, co związane jest z emocjami (przestymulowanie, tęsknota za bliskością), o tyle po roku czy nawet dwóch, trzech latach zastanawiałam się, o co, do cholery, chodzi. Czy kiedykolwiek jeszcze prześpię całą noc? Szukałam przyczyny i naprawdę dostosowałam się do wszystkich standardowych porad, aby pomóc dziecku. Wyeliminowałam drzemki w ciągu dnia, byłam aktywna fizycznie, miałam dostęp do naturalnego światła, nie używałam pójścia spać do łóżka jako kary, ustalałam porę snu, pilnowałam lekkostrawnej diety przed snem, dbałam o ciszę i spokój oraz oddawałam się masażom. I co? Dupa blada. Było tycio lepiej, ale nadal moje dziecko miało problem z zasypianiem i wybudzało się co godzinę. Za nim napiszę Ci jak wyglądała moja droga walki ze spaniem, muszę napisać wam trochę teorii. (ale tylko troszkę) Trochę teorii Sen dzieli się na dwie fazy, które przechodzą cyklicznie (jedna w drugą) kilkakrotnie w trakcie trwania snu. Pierwsza jest faza NREM, czyli faza o wolnych ruchach gałek ocznych; jest to tzw. faza snu głębokiego. Pojawia się jako pierwsza, trwa około 100 minut, a organizm w jej trakcie odpoczywa i regeneruje się. NREM podzielona jest na trzy (kiedyś cztery) stadia. Pierwsze stadium to czas zasypiania: gałki oczne poruszają się wolno, a mięśnie są nadal aktywne. W drugim stadium sen staje się twardszy i trudniejszy do przerwania. W stadium trzecim (tzw. sen delta) osoba śpiąca jest najmniej reaktywna na wszelkie bodźce zewnętrzne. Druga jest faza REM, czyli faza szybkich ruchów gałek ocznych; trwa około 15 minut. Jest to sen płytki, w którym pojawiają się marzenia senne, a mięśnie są już całkowicie rozluźnione. W zależności od wieku zapotrzebowanie na sen się różni. I tak: noworodek powinien przesypiać około 12–18 godzin, niemowlę do 1. roku życia – około 15 godzin, dziecko między 1. a 3. rokiem życia śpi 12–14 godzin, u dziecka w wieku przedszkolnym czas potrzebnego snu obniża się do 11–13 godzin, a w wieku szkolnym – wynosi 10–11 godzin, u młodzieży jest to już tylko 8–9 godzin. U najmłodszych dzieci istnieje początkowo trudność w przechodzeniu między fazami snu, dlatego tak często się budzą. żródło: Robaki i candida Zła dieta, częste choroby, antybiotyki, branie przez dzieci rzeczy do buzi – to wszystko może wywołać candidę, o której pisałam w tym wpisie. Gratis dostajemy robaki. Jednak nie bój się, to normalne – zwłaszcza u małych dzieci. Nawet gdybyś miała najczystszy dom pod słońcem, to i tak spodziewaj się, że dziecko może skądś tego nieprzyjaciela przynieść, np. z piaskownicy czy przedszkola. Prawdopodobnie my, dorośli, też ich mamy, co oznacza, że każdy powinien się odgrzybić czy odrobaczyć – dla poprawienia komfortu życia. Mówię Ci: samopoczucie, lekkość i powrót energii są niesamowite. Objawy? Dzieci zgrzytają zębami, wybudzają się dwie godziny po zaśnięciu. Ruszają energicznie nogami podczas snu, rzucają się. W ciągu dnia są apatyczne lub nadmiernie aktywne. Chcą jeść dużo produktów zawierających pszenicę oraz słodycze. Nadpobudliwość psychoruchowa oraz zaburzenia integracji sensorycznej Dzieci nadpobudliwe są postrzegane jako niegrzeczne i jako te, które dużo rozrabiają. One mają zupełnie inne potrzeby niż normalne dzieci: ciągle się ruszają i skaczą, a pójście spać jest dla nich karą, nie przyjemnością. To dlatego, że one nie wiedzą, jak się zatrzymać. To jest tak, jakbyś miała na sobie bluzkę z megadużą metką, która Cię drabie i która Ci przeszkadza. Chcesz zdjąć tę bluzkę, ale nie możesz. Wkurzasz się, biegasz, ruszasz… To samo czuje dziecko. Sposobem na wyciszenie może być dociskanie stawów czy ściskanie (mocne przytulenie); dziecko odczuwa wtedy całe ciało, integruje się z nim. Kiedy „lata”, nie może skupić się dłużej na jednej czynności. Gdy widzę, że moje dzieci są hiperaktywne, to zbawieniem jest kołderka dociążeniowa, którą stosowałam przy Wiku. Często przykrywam nią też Adika, szczególnie kiedy ma trudność z zasypianiem, biega, skacze po łóżku, obija się o nie. On sam, gdy czuje, że nie ogarnia swojego zachowania, prosi o przykrycie „ciężką kołdrą”. Dzięki niej momentalnie uspokaja się i wycisza. Używam jej jednak nie tylko podczas snu. Jeżeli widzę, że dziecko np. ma problem z koncentracją, to jest to dla mnie przesłanka do użycia kołdry. Dzięki kołdrze jest wyciszone i rozluźnione. Trochę teorii: Kołdra wykorzystuje ucisk na ciało oraz masaże, co pozwala dziecku na uspokojenie się i „poskładanie myśli”. Głęboki ucisk sprzyja produkcji neuroprzekaźników, w tym serotoniny, która znana jest jako hormon szczęścia (poprawia nastrój, łagodzi ból, relaksuje), oraz noradrenaliny i adrenaliny. Niemowlę nie chce jeść plus wrażliwość na dotyk To punkt zwłaszcza dla młodych mam, choć nie tylko. Wiem, jak to jest karmić piersią, kiedy dziecko płacze, pręży się i nie chce się przytulać, a o włożeniu dziecka do chusty można zapomnieć. Niektóre dzieci uwielbiają dotykać się i tulić, inne wręcz przeciwnie. No i jedynym tego powodem, który przychodzi mi do głowy, są kolki. Zaskoczę Cię: nie jest to regułą. Wiko podczas karmienia miał problem ze spaniem. Odpychał mnie, wiercił się i prężył, ale kiedy go odkładałam – na chwilę był spokojny. Jednak nadal chciał jeść, więc wył głośno do księżyca. Z kolei Adaś podczas karmienia wtulał się we mnie jak fasolka i spokojnie jadł mleczko z maminej piersi. Zupełnie odwrotnie, więc o co chodzi? Dziecko mnie nie chce? Z desperacji poszłam do lekarza, opowiedziałam mu, że dziecko nie chce jeść, odpycha mnie i jest niespokojne. Diagnoza brzmiała: „Proszę kupić Bebilon Pepti, być może ma kolkę lub nie ma pani dość pokarmu, co denerwuje maleństwo”. Nie chciałam karmić dziecko mieszanką, wolałam zawalczyć o swoje mleko. Poszłam więc do innej lekarki po konsultację, a ta, gdy wysłuchała mojego problemu, wcale nie stwierdziła u syna kolek. „Niektóre dzieci są nadwrażliwe na dotyk i różnie może się to objawiać. Nie ma przeszkód, żeby nie karmiła pani piersią. Po prostu niedojrzały układ nerwowy dziecka nie ogarnia równocześnie delikatnego dotykania i przytulania swojego ciała”. I faktycznie tak było. Udałam się wtedy do terapeuty SI, bo wiedziałam, że tam mogę uzyskać więcej informacji na temat nadwrażliwości dotykowej. Oczywiście problem nie był na tyle poważny, żeby chodzić z nim na terapię, ale dało mi to wiele dobrych wskazówek, o których się nie mówi. Pomiędzy karmieniami a zmianą pieluszek kilka razy w ciągu dnia delikatnie, ale zarazem zdecydowanie, głaskałam ręce, główkę, a później całe ciało Wika. Po jakimś czasie, kiedy mały przyzwyczaił się do delikatnego dotyku, bardzo pomogło nam kilka rzeczy: masaż Shantala, kołysanie w kocyku, głaskanie dziecka bardzo miękkimi tkaninami, tak żeby odwrażliwić skórę, becik, bo dzieci nie lubią chłodnej pościeli, ograniczenie tłocznych miejsc, mycie dziecka dłonią, a nie gąbką. Refluks Czasami jest tak, że dziecko ma słabe napięcie mięśniowe, a w parze dołączone są słabe mięśnie brzucha. Jeżeli więc babcia, dziadek i lekarze mówią Ci, że trzeba dziecko kłaść jak najwięcej na brzuchu, to nie chodzi tylko o to, żeby szybko się przekręcało z boku na bok, podnosiło główkę, siadało czy biegało, lecz ma to też wymiar zdrowotny. Im mocniejsze mięśnie brzucha, tym mniejsza podatność na kolki oraz refluks. Sama się o tym przekonałam, bo refluks może się pojawiać jako częste ulewanie – choć często drań jest utajony. Podczas snu dziecku cofa się treść pokarmowa i piecze go przełyk, więc płacze i jest niespokojne. W naszym przypadku pomogło spanie w wyższej pozycji oraz leki. Pokój z rodzeństwem = dziecko nie chce spać w nocy Moi chłopcy największą miłością braterską darzą się wieczorem – podczas pory spania. Fajnie jest patrzeć na ich relacje, jednak czasami człowieka może szlag trafić od usypiania dzieci. Jeszcze rok temu Wiko miał swój pokój, a Adaś spał z nami w sypialni i nie miałam problemu z kładzeniem ich spać… To znaczy miałam, ale nie aż taki. Teraz nakręcają się wzajemnie i mają najlepszą zabawę pod słońcem. Najmłodszy jest prowokatorem, więc czekam, aż w końcu dorośnie i dojrzeje, bo wieku dwóch lat jeszcze zabawa mu w głowie, a nie spanie. Brak snu i zmęczenie – to jest najgorsze w macierzyństwie. A co jest najlepsze w tym wszystkim? To, że o tych złych rzeczach szybko się zapomina. Najgorsze jest dla nas to, co jest teraz… Ale wiem, że i z tego wyjdziemy obronną ręką 🙂 Źródła: ____________________________ PODOBAŁ CI SIĘ TEN WPIS? ZNASZ KOGOŚ, KOMU MOŻE SIĘ PRZYDAĆ? BĘDZIE MI OGROMNIE MIŁO, JEŚLI: Naciśniesz “lubię to” lub udostępnisz na moim fanpejdżu, Napiszesz mi swój komentarz, Ciągła senność i zmęczenie może być przejściową niedyspozycją, albo objawem choroby. Jakie są przyczyny senności w ciągu dnia? Warto to sprawdzić! Jeśli ciągle czujesz się zmęczona i senna, możesz być po prostu przemęczona. Być może cierpisz na bezsenność, a zmęczenie w ciągu dnia jest tylko skutkiem niewyspania w nocy. Jeśli jednak w nocy śpisz normalnie, odpowiednią ilość godzin, a w dzień nadal jesteś zmęczona, warto sprawdzić, czy nie stoi za tym choroba. Jaka? Spis treściAnemiaCukrzycaNiedoczynność tarczycyPrzesilenie wiosenne i zimowe Poradnik Zdrowie: bezsenność - co zrobić, aby zasnąć? Anemia Jednym z objawów anemii, czyli niedoboru żelaza, które wpływa na dotlenienie czerwonych krwinek, jest właśnie zmęczenie i senność. Anemię wykluczy lub potwierdzi popularne badanie krwi – morfologia. Przeczytaj także: Poznaj 5 zasad, dzięki którym unikniesz anemii i niedokrwistości w ciąży Cukrzyca Osoby cierpiące na cukrzycę, u których spada poziom cukru, również są senne i zmęczone. Należy u nich uważać na nadmierny spadek poziomu cukru, który może się zakończyć hipoglikiemią. Niedoczynność tarczycy Kiedy tarczyca produkuje za mało hormonów, możemy cierpieć na niedoczynność tarczycy. Objawia się ona miedzy innymi przybieraniem na wadze, wypadaniem włosów czy właśnie zmęczeniem. Badanie poziomu hormonów tarczycy pomoże wykluczyć tę dolegliwość. Przesilenie wiosenne i zimowe Bardzo często czujemy się senni i zmęczeni, gdy zmieniają się pory roku – nadchodzi jesień lub kończy zima. Warto wówczas zadbać o właściwą dawkę ruchu na świeżym powietrzu i witaminowe suplementy. Sprawdź: Jakie badania wykonać, aby rozpoznać chroniczne zmęczenie? Źródło: moja corka tez spala ladnie!jak miala 3 miesiace przesypiala cos jej sie zycze ci takiej zmiany sytuacji..pozdrawiam Odpowiedz no to my chyba mamy szczescie bo Nina chociaz ma dopiero 3 mies. od ponad miesiaca przesypia ladnie cale noce.... Odpowiedz nareszci!!!!!! dzisiaj w nocy bylo juz super,moja corcia wstala tylko 5 razy!!!!!to niesamowity postep!!! lol jestem wyspana i mam nadzieje ze juz bedzie lepiej.....zycze wam przespanych Odpowiedz Ja juz nie mam sil!!!!budzi sie i krzyczy,a do tego w dzien jest tez strasznie marudna,nie chce polozyc sie w lozeczku do spania,protestuje.......co jej sie stalo???A zebow jak nie bylo tak nie ma i chyba nie bedzie w najblizszym czasie....... Odpowiedz ja ostatno tez juz Nelka biore do siebie, tzn wieczorem zasypia w lozeczku, ale jak sie budzi o 12 to ja zabieram do siebie, bo nie chce mi sie sterczec nad tym lozeczkiem i w dodatku mala jakby czula ze mi zalezy, no i robi wszystko zeby udowodnic ze tez ma prawo do swojego zdania. Fakt ze budzi sie jeszcze ze dwa razy(mowie oczywiscie o nocach, kiedy nie chce jej sie harcowac ) ale ja niee musze wstawac. Wiem ze na dluzsza mete to nie jest rozwiazanie, bo mamy za male lozko, zeby kazdy sie wyspal, no ale poki co dajemy rade. Mam tylko nadzieje, ze kiedys nauczy sie spac sam, caaaala noc... jak narazie pozostaje to w sferze moich marzen. pozdrawiam Odpowiedz Miałam ten sam problem. Teraz nie mam juz takich zmartwień po prostu śpię z moją małą. Tzn. jeśli się uda kładę ją spać do jej łóżeczka a jeśli się obudzi i płacze zabieram ją do siebie. Wydaje mi się że czuje sie ona pewniej i bezpieczniej jeśli śpi ze mną. Nawet jak się przebudzi to szybko wtula się we mnie i zasypia. Śpimy tak cała noc a rano budzi się z uśmiechem i mówi "am";) Nie przemawiają do mnie argumenty "dziecko powinno spać w swoim łóżeczku" ; "rozpieścisz je i nie dasz sobie rady później" Taka maleńka istotka naprawdę potrzebuje bliskości mamy. W ten sposób jestęmy obydwie wyspane i mamy siły do zdobywania nowych doświadczeń od samego rana;) Odpowiedz moja niunia tez miala pare nocy gdzie budzila sie po dwoch godzinach snu i chciala sie bawic,ale ja nie bralam jej z lozeczka,plakala,cudowala i chyba jej sie odechcialo dziwnych godzin do potwornie jestem zmeczona tymi spacerami od lozeczka do lozka w ciagu nocy,jejku.....ja chyba ze 100 razy wstaje ostatnio do niej..........o zebach tez slysze juz z 5 miesiecy,bo sie slini,bo gryzie sobie raczki,bo placze i jeszcze kupe innych zeczy......ale moze w koncu cos sie rusz?????mam taka nadzieje...pozdrawiam...kiedys to odespimy...albo odbijemy sobie w inny sposob. lol Odpowiedz nie wiem co Ci powiedziec bo nasza mala (7 mc) budzi sie okolo 2 i bawi sie dwie godziny, czasem trzy. O tym, ze chyba "zabki ida" slysze od 6 miesiecy. Ich kroki dudnia mi w glowie, ale poki co ni widu ni slychu. Tez mi sie chce spac, ale mam nadzieje ze, przyjdzie taka noc ze sie wyspimy. Trzeba chyba czekac pozdrawiam:shock: Odpowiedz

nam sie wcale nie chce spac